wtorek, 31 października 2023

Stabilności i zjazdy

Na rynku walut stabilizacja, cały poniedziałek, żadnych wzlotów Ptaka, reanimacja wzięła w łeb. 
Niepewność to naważniejszy czynnik upadku rubla, dodając powarcające plotki o wałdajowej śmierci Wowy, powodują coraz większą panikę w moskiewskich kantorach.


Nie o tym jednak, ale o dość spektakularnej obsuwie Tesli, wczorajsze wieczorne wartości akcji spadły do poziomu 197, 36 USD, no cóż należało się od dawna. Przypomnę tylko, że najsolidniejsza firma samochodowa świata Toyota, waha się w okolicach 171, 40 USD. 
Tesla, a zawłaszcza jej droższa wersja, to jeden z najnudniejszych aut świata, zero polotu, auto dla księgowego. Hm, tak kiedyś o autach Toyoty opowiadał Jeremiasz Clarkson:-)

W kwestii ważnej, jeśli nie najważniejszej, Ameryka znosi sankcje i zewzwala "czerwonej" Wenezueli na handel ropą! Rynek już reaguje i spadki są b. wyraźne. Wczorajszy stock, to baryłka w cenie 82 - 86 USD z trendem na zniżkę.
To bardzo zła wiadomość dla Kremla, to zapewne z pewnością również czynnik osłabiający rubla.


Rynki październikowe, no cóż w złoto i kakao nie zainwestujemy, bo poszybowały w górę. Hm, może chciaż kawa, ale tutaj też zwyżki.

poniedziałek, 30 października 2023

Śledczy Krzyś!

Facecik zabawny, w sumie nieszkodliwy, cukierkowaty mitoman. Mnie tylko w osłupienie wprawia, kto owego finansuje, bo w jego "sukcesy"śledcze nie jestem w stanie uwierzyć, wszak on zapewne z pewnością większą część dnia spędza w gabinetach kosmetycznych i na wizytach u chrurgów plastycznych:-))) 
 
Pomponik to mało,
Dla Krzysia z lokami,
Podziw mój wzbudza,
Cud gładź pod oczkami.






Poniedziałkowe rynki!

Poniedziałek jeszcze młody, za oknem ciemnica, ale rynki już mielą, wszak na Wschodzie świtanie przeszło w zwykły dzionek.
Może to nie trend, może jeszcze się zawiruje, ale póki co, piątkowe majsterkowanie, czyli kolejne podwyższenie stóp procentowych nic nie dało, brawo.
Wg oficjalnych poranno poniedziałkowych notowań, za złotego trza zapłacić ponad 22 ruble, za euro prawie 99 rb, a za USD, czyli najważniejszą handlową walutę świata, prawie 94 ruble!
Gmerania pod płaszczykiem, póki co nic nie dały!
Pamiętajmy, że soviet macherzy od finansów, to nie geniusze, ale misie, którzy od ponad 20 lat, leniwie pławili się w forsie, spływającej za kopaliny. Czas zawirowań wojennych i konieczność podejmowania rzutkich, ratujących finanse publiczne decyzji, to dla nich terra incognita.
Zauważmy co stało się w ostatnim tygodniu, Dekret Wowy o przymusie skupu twardej waluty, czyli ograniczenia obrotu dolarem na wewnętrznym ruskim rynku, prawo popytu i podaży zaczyna działać, wszycy pożądają dolara, jego cena rośnie.
Kolejna niefortunność, piątkowa podwyżka stóp procentowych przez Bank Centralny z 13 do 15%, czyli próba zebrania nadmiaru pieniądza z rynku. Kolejny strzał w kolano! Intencje dobre, ale wzniecające panikę, takie posunięcie w sposób naturalny odbiera resztki zaufania do waluty krajowej i naturalnie wzmacnia głód dolarowy.

Oczywiście owe gmeranie, uderza przedewszystkim w szarego Ruska, któremu brakuje pieniędzy na życie, ale również w zamożniejszego z Moskwy czy Leningradu, dla niego szokująco śmieciowa wartość krajowej waluty, zamyka perspektywę świata! Taki ruski leming na wczasy do Egiptu czy innej Turcji już nie wyleci, bo zwyczajnie go nie stać, ot co!
Brawo Towarzysze, tak trzymać, tak trzymać!

PS. Rozważania poranne, więc rynek dopiero ruszył, hm, może wszystko co powyżej to dywagacje naiwniaka, które zweryfikuje moc PTAKA, który wzleci do wymażonego przez Soviet bankierów, przedwojennego poziomu 70 Rb a USD? 
Pożywiom uwidim!
 

Przy okazji, Soviet rojenia o podboju kosmosu, brzmią dziś jak świetny żart, nowa stacja kosmiczna, wyprawa na Księżc, mają rozmach Soviet Syny,  oj mają:-)))

niedziela, 29 października 2023

Gary trzy!

A ja znowu motoryzacyjnie! Wczoraj przechodziłem obok Salonu Citroena i z ciekawości zahaczyłem. Epidemia kastracji nie ominęła również tej przesławnej marki. Proszę sobie wyobrazić, że model C5, a więc limo klasy średniej, oferują w wersji z silnikiem trzycylindrowym, to już zgroza!
Skoda, Fiat, to sztandarowe kastraty, ale jak widać inni nie pozostają w tyle!
Rozsądek czterocylindrowy ostał się jeno w Toyocie!

sobota, 28 października 2023

Rugbowy skandal!

W finale w Paryżu, Nowa Zelandia przegrała z RPA jednym punktem(11:12). 
Ten bardzo niesprawiedliwy wynik „zawdzięczamy” skandalicznym decyzjom sędziowskim!!!
Nie tylko piłka kopana ma swoje ciemne strony!

Stopy w górę!

Stało się znowu, od piątku stopy procentowe z 13 do 15, a mimo to na zamknięciu dnia, kurs rubla dołował! Hm, uwidim kak dieła w poniedielnik?
Zabawne, czy raczej tragiczne zaklinanie rynku już nie pomaga Ptakowi, w odchodzącym tygodniu Dekret Wowy o przymusowej odsprzedaży dolców państwu, natępnie piątkowe zwiększanie stóp, a rubel pikuje! 
Dopóki mieli zasoby majstrowali z rublem potężnie, wzleciał do poziomu 50 rb za dolara, ale forsa na finansowe łamańce uszła na wojnę. 
Zapyta kotoś, jaki był sens sztucznej aprecjacji rubla, ano maskirowka, patrzcie Zachodnie Diabły, wy z nami wojnę prowadzicie, a u nas finanse kwitną! 
Tę wojnę psychologiczną z kretesem przegrali, prawdziwą forsę wytracili i teraz pozostało jedynie gmeranie w stopach procentowych.
Brawo Towarzysze Banikiery, tak trzymać, tak trzymać:-)


PS. Z wielkim zainteresowaniem oczekuję poniedziałkowych porannych notowań, na zamknięciu piątkowym za dolara płacono ponad 94 ruble, a za euro 99 i pół ptaka. 
 

Wańka Wstańka!

Z tym ostatecznym odejściem Wowy, to już przesadzają! Ja nieustannie życzę mu zdrowia, aby w świetnej kondycji fizycznej i umysłowej doczekał upadku Sovietii, czyli by był świadkiem efektów swego szaleństwa!
Natomiast zabawnym, że tym razem Kreml wziął się za bardzo mocne dementi! Poporzednio ignorowali, pobłażliwie wyśmiewając. Tym razem z wysokości Mauzoleum oświadczają, że Wowa ma się dobrze!
Takie wygibasy powodują, reakcję odwrotną od zamierzonej, każdy logiczny obserwator Sovietii zaczyna podejrzewać, że jednak może coś jest na rzeczy! Wszak w Kraju Wiecznej Szczęśliwości wszystko jest na opak:-)))

Zegarmistrze?!

Jak co roku o tej porze, moje wołanie rozchodzi się po sieci! Dość obłędu zegarowego, zostawcie letni czy zimowy, mnie już wszystko jedno, byle skończyć z majstrowaniem przy wskazówkach.
Oczywistym, że jeden czas od Warszawy do Madrytu, to obłęd, wszak już od Paryża powinni spoglądać na zegarki z perspektywy GMT, ale to nie moja sprawa. 

Wczorajszy mecz na Saint Denis, o trzecie miejsce Pucharu Świata w Rugby, wygrany minimalnie przez Anglików! Wszyscy kibicowali Argentynie, która dzielnie stawała, ulegając tylko 3 punktami, czyli różnicą jednej bramki, brawo!

piątek, 27 października 2023

A ja gore!

Pan tu Panie Pogożelski, bajki Autorowi opowiada, a ja gore! Puenta z zabawnej nowelki filmowej, z Kaziemierzem Rudzkim, Jerzym Turkiem i głosem Władysław Hańczy jako Potępieńca.
Wszystkie bajania o statystycznie niewielkiej ilości płonących elektryków, to ściema nie mająca oparcia w logice. Ni mniej ni więcej zestawiają ilości płonących "Tesli", z ilością wszystkich spłoniętych aut. Oczywista ściema, bo prawdziwe statystyki winny podawać, stosunek ilości spalonych elektryków do ilości elektryków zarejestrowanych i to zestawione i porównane z liczbą "spłoniętych" bezyniaków do ilości aktualnie zarejestrowanych ropą napędzanych pojazdów.
Z oczywistych względów poprawności politycznej nie podają, bo wyszłoby horrendum zniechęcające do zakupu elektronowostek. 
Zabawnym w artykule akapit o większej ilości spłoniętych hybryd niż czystych elektryków, no to się zgadza, wszak hybryd zarejestrwanych jest po stokroć więcej niż aut z zielonymi tablicami, to i pożarów wśród mieszańców jest więcej.
Zagrożenie pożarem, a parkowanie, nikt w UE nie zabroni parkowania eletryków w garażach zbiorowych, bo byłoby to niezgodne z proekologicznym, proelektrycznym obłędem unijnych decydentów.
Dla pocieszenia dodam, póki jeszcze można, prywatne firmy idą po rozum do głowy i w takim np. gdańskiem Madisonie, wprowadzono zakaz parkowania dla aut elektrycznych, brawo. 
Niestety nie przewiduję że potrwa to długo, obłędna polityka peseudoekologiczna Brukselii, zapewne z pewnością wprowadzi regulacje zakazujące takich "praktyk dyskryminacyjnych"!

Wodór

Artykuł pisany przez ignoranta, no cóż norma! Wszak auta napędzane wodorem, to samochody elektryczne z innym jeno źródłem zasilania.
Wybór zdroworozsądkowy obywateli, czemu mnie to nie dziwi? Łatwość i szybkość tankowania, do tego zupełny brak obciążenia czołgowymi akumulatorami. Jedyny szkopuł, wciąż nie mówią, że koszty pozyskiwania paliwa wodorowego są horrendalne i przejechanie na nim 100 kilometrów to 50 złotych w plecy!
Optymistycznie jednak, bo chemicy dzień i noc pracują, aby taniość zawitała do baków.

Diengi

W zalewie informacji z wojny, a to Soviet zwycięża, a to Ukraina górą, generalnie jedno wielkie Verdun. Dla zdroworozsądkowców, to forsa zdecyduje o Victorii.
A propo's Soviet ogłasza oficjalne plany budżetu na trzy najbliższe lata, wojna pochłonie rocznie 450 mld zł, kosmiczne liczby nie mówią nic, dopóki ich się nie przyrówna. Nasz krajowy roczny budżet zamyka się w kwocie ok. 440 mld zł.
Zatem plany wielkie, kwota szalona, jest jedno ale, czy wiarygodna? Wszystko co przedstawia ruska strona ma znamiona maskirowki zmieszanej z propagadną i nie należy brać poważnie co wszem i wobec ogłaszają.
Na YT można znaleźć pojedyncze ludzkie historie i historyjki, na prowincji poza bilichtrem wielkich miast, bida z nędzą, a ludzie przymierają głodem.
Czy bunt jest możliwy, raczej nie, bo społeczeństwo spacyfikowane, jak wielokrotnie pisałem, iskra rozsadzająca, rozbłyśnie w zbuntowanych republikach, wciąż niezmiennie stawiam na Czeczenię. Swoją drogą jakoś ostatnio cicho o Ramzanie K.
Najciekawsze w poniższym, to cięcia w służbie zdrowia. W Sovietii gawiedź umiera masowo, bo opieka medyczna jest tylko dla wybranych, a oficjalnie ma być jeszcze gorzej.

czwartek, 26 października 2023

Hybrydy!

Nigdy jeszcze nie znęcałem się nad hybrydami, ani tymi pełnym HEV, ani nad miękkimi MHEV.
Oba przypadki różnią się pojemnością akumulatora jezdnego, czyli zasięgiem na prądzie.
Jednak problemy te same, poniżej porady jak wydłużyć żywotność akumulatorów. Stonowana jazda, aktualizacja oprogramowania, specjalne opony(!!!) i najważniejsze, auto musi jeździć, zbyt długie przerwy w użytkowaniu, wykańczają baterie. No cóż oczywiste, znamy to z autopsji. Tyle że w klasykach spalinowych, nowy akumulator kosztuje maksimum 500 złotych, a w hybrydkach, ech, ech, lepiej nie sprawdzać, bo ból głowy murowany.
Kupujcie hybrydy, kupujcie, kto bogatemu zabroni:-)

PS. Tak, tak bogatemu, bo rynek wtórny będzie cierpiał, bogaty pojeździ bezawaryjnie pięć lat i sprzeda z wielką stratą, ponieważ kolejny amator przechodzonej hybrydy trzy razy pomyśli nim odkupi, no chyba że po okropnej taniości, aby zrekompensować koszt wymiany zużytej baterii!

Kawa

Mój rytuał kawowy jest niezmienny od wielu lat. Włoska kawiarka o pojemności przeciętnego kubka. Wypijam porannie z mlekiem skondensowanym oraz  dodatkiem cynamonu, imbiru i kardamonu, zagryzając listkiem czekolady. 
Owa poranna porcyjka wystarcza mi na cały dzień
To co poniżej jest interesujące, sprawdzę, ale przekonany nie jestem, bo masło i olej kokosowy, to ciut za dużo mazi.


Sprzęt kawowy, no cóż, kawiarka ciśnieniowa typu włoskiego, to klasyka sama w sobie! Nikt nic lepszego jeszcze nie wymyślił. 
Czy technicznie zaawansowane super ekspresy do kawy, zastąpią prostotę, oczywiście nie! Urządzenie im bardziej złożone, tym bardziej zawodne, że o kosztach zakupu i późniejszych serwisów oraz naprawy lepiej nie wspominać.
Włoskie cudo, serwisów nie wymaga, jedyne co się zużywa, to gumowa uszczelka i sitko, które pod wpływem ciśnienia się wybrzusza. Nie problem, części zamiennych nie szukam, po roku używania kupuję nową, za całe 100 złotych.
Dla nie znających rynku, wypasiony ekspres ciśnieniowy, to wydatek za prawie 3000 zł!

PS. W zależności od zamawiającego "badanie", kawa jest zabójcza dla człeka, albo zbawiniem na wszelkie dolegliowści! Ponieważ należę do stystematycznych kawoszy, czytuję tylko wynużenia "naukowców" apologetów, napoju rodem z miasteczka Mokka.


środa, 25 października 2023

Wiesti

Pierwsze miejsce dla wieści o kolejnej śmierci w Łukoilu, tak, tak, to naftowa firma, co to jeszcze nie tak dawno stacje benzynowe również w Polsce miała. Na zawał odszedł sam Prezes firmy. Śmierć to nie pierwsza i zapewne nie ostatnia na szczytach Soviet biznesu naftowego.


Od wczoraj znowu słychać, OIOMowe przebąkiwania o Putinie, jakoś nie wierzę. 
Nie za bardzo mnie również przekonują wieści o nagminnym wykorzystywaniu sobowtórów Wowy. Trudne do realizacji w kontaktach bezpośrednich z innymi przywódcami, którzy Wowę znają. 
Co innego sobowtór dla celów bratania się z ludem, który Wowki nigdy nie widział.


Kolejny Soviet transportowiec spłonął sam z siebie, które to już potwierdzenia tragicznego stanu sovieckiej techniki wojennej?


Reanimacja rubla zatrzymała się na poziomie 93 za dolara i to już chyba koniec owej nieudanej operacji. Z dużym zainteresowaniem będę spoglądał na dzisiejsze notowania.

Pętla się zaciska! Turcja przestała blokować akcesję Szwecji do NATO. Cios mocny dla Sovietii, bo armia, a zwałaszcza marynarka wojenna tego kraju, to bałtycka potęga. Złomowisko okrętów wojennych z Okręgu Kaliningradzkiego, potencjalnie groźne, bo zaopatrzone w głowice jądrowe, ale, ale, nie regenerowane od dziesiątków lat.




Luźności

Wokoło słysze lament załamania, źle będzie z Krajem Naszym! Rozkradną, wyprzedadzą, w pył zetrą wszystko co dobre było, a potem jeszcze ten pył sprzedadzą!
A ja dobrej myśli wciąż jestem, że to tylko chwilowe i tak być musiało. Jako niepoprawny optymista wciąż widzę światełko w tunelu!
Póki co okutałem się w nieprzepuszczalną skorupę, nie śledzę, nie czytam, nie oglądam polityki krajowej.
Głowa do góry Szanowni, wrócą jeszcze słoneczne dni!

Jako, że moje wpisywania w dużej części są kroniką zaokiennej pogody, dziś o poranku notuję, ulewa okrutna za oknem, ale bez specjalnego wiatru!
Hm, przypadkiem, dziś zoczyłem, mój archiwalny rymek, bardzo aurą i terminem, wpasowany:-)



wtorek, 24 października 2023

Rublowy Majsterklepka

Wowa majstruje przy rublu, no cóż, nie dość że osobiście dowodzi wojną, to na ostro wziął się również za reanimację gospodarki! Obowiązkowy skup walut obcych, wprowadzony dekretem, zaowocował chwilowym umocnieniem ruskiej waluty, Dziś z rana, 1 USD = 94 Rb. Moc to chwilowa, bardzo efemeryczna, a szkody dla całego sytemu finasów publicznych Sovietii, będa już za chwilę opłakane.
Kurs waluty regulowany przez państwo, znamy, znamy z PRLu. W Sowietii Breżniewa było jeszcze zabawniej, bo oficjalnie, 1 USD kosztował 89 kopiejek! Ha, ha, ha, nawet byli wybrańcy, którzy mieli prawo po takim kursie pomieniać rubelki!
Tak trzymać Towarzysze, tak trzymać, a nożyce pomiędzy oficjałką a czarnym rynkiem, pękną z rozwarcia:-)

PS. Najzabawniejsze i zbawienne dla nas, to że w pewnym momencie dyktarorom odbija i wierzą w swą nieomylność, a pych zawsze kroczy przed upadkiem.

Silniki i silniczki

Poniższy link, to oczywiście kryptoreklama francuskiej motoryzacji. Jednak, pewne elementy prawdy zawiera. Jeździłem do niedawna czerwoną Thalią, z owym zachwalanym silnikiem dCi, złego słowa nie powiem. Ten najbrzydszy samochód świata sprawował się świetnie, a spalanie w mieście oscylowało w granicach 5- 6 litrów i to przy non stop włączonej klimatyzacji.
Ów Renault z Turcji był oldskulowy, bo miał silnik czterocylindrowy. Obecnie motory autek niższej klasy średniej zostały wykastrowane i mają po 3 cylindry, a dla dodania potencji zviagrowano je turbosprężarkami, które dają tym kastratom, zupełnie niezłą moc ok. 100 KM
Owe wyżyłowane do ostateczności silniczki, mają bardzo krótki żywot, niczym człek na mocnym haju, co to szaleć może przez kilka godzin, a potem gleba i dłuuuuuga regeneracja.
Przykładów w markach i modelach, mogę mnożyć, ale tutaj, zwracam honor Francuzom, w ich Renówkach np. Captur, silniczki są wciąż czterocylindrowe. 
Na przeciwnym biegunie, np. Fiacie, co to teraz nazywa się Jeep Avenger, autko kompaktowe, zgrabne, nasycone elektroniką, oferują, tylko i wyłącznie z motorkiem trzycylindrowym!!! Ba na ekraniku wewnętrzynym owego cacka, kierowca ma możliwość zmiany sposobu jazdy w zależności od nawierzchni, piasek, błoto, woda i takie tam cuda. Zwyczajny bajer, na który tylko naiwni mogą się nabrać.
Z autek w cenie znośnej, niestety trzycylindorwych, zdecydowanie polecam Dacie, mimo kastracji, wszystkich modeli do trzech cylindrów, są cenowo, poza wszelką konkurencją, a i wyglądem oraz nasyceniem przeróżnych dodatków niczym nie odbiegają od swych bardziej utytułowanych braci tzw. lepszych marek.
Acha, ów Fiat, co to za Jeepa robi, to wyrób nasz, krajowy, produkowany w Bielsku Białej, z wyglądu i elektroniki naprawdę bardzo ładna zabawka.


Grypowo

No i dopadła mnie grypa! Funkcjonuję na pół gwizdka, ale jednak. Nie żebym narzekał, wszak jesienny czas, to ogólnoludzie globalne zagrypienie.
Nie o tym jednak, a o syndromie covidowym, tak, tak, proszę Szanownych! Gdzie się nie ruszę, komu nie powiem, żem zagrypiony, słyszę formułkę, to zapewne COVID!
Wytresowali nam społeczeństwo po igłę ze szczepionką, rugując z przestrzeni chorobowej, poczciwą grypę. Wszak ekskluzywny covid, to jest to. Co bardziej ambitni, przy pierwszym katarze, nie biegną do apteki po aspirynę, ale zapylają do Biedronki po... test covidowy i się testują! Z owych testów za dziesiątki złotych w 90 % wychodzi, że testowany ma upragnionego COVIDA, a nie plebejską grypę.
Zdrowia wszystkim życzę i tego pogrypowego, ale również poCOVIDOWEGO.

PS. Swoją drogą, trynd jest gołym okiem widoczny, wyszprycowani antycovidkiem, grypują(covidują)wielokrotnie częściej.

poniedziałek, 23 października 2023

Obcisłości

Jestem wzrokowcem, więc miłe dla oka sytuacje z przyjemnością oglądam. Nie organiczam się do landszaftów naturalnych i tych na obrazach, czy ładnej abstrakcji(z wyjątkiem Jacksona Polloca), na zgrabność i elegancję, zwłaszcza latem również ukradkiem spoglądam. Ukradkiem, no cóż, swoje lata mam, więc strzelać oczami we wszystkie strony naprawdę nie uchodzi!
Wracając do linku poniżej, owa Australijka była prekursorką ekspozycji własnej już w 1916 roku i chwała jej za to, piękna nigdy za wiele. 
Wróćmy jednak do drugiej strony medalu, ekspozycji brzydoty, co ostatnimi czasy jest wręcz nagminne. Panie, dziewczyny, kobitki, dla których ekspozycja, podkreślanie niedostatków stało się obsesją w imię zupełnie niezrozumiałego pędu za modą.
Grubaski w obcisłych legginsach, wylewające się spod obcisłych bluzek kolejne fałdy brzucha, czy nadmierne eksponowanie opadających do kolan cycków, o wyciskanych elementach, pup, ud i innych podzespołach podwozia, już lepiej nie mówich, ech!
Jeśli do całości dodamy usta, wypełnione do granic możliwości silikonem, który za chwilę eksploduje, to obrazek wychodzi pokracznie żałosny. 
Póki co zima idzie, więc piękno i brzydota przykryte pozostaną prawie do maja.


Proszę spojrzeć na ową fotkę z linku, Pani Anette, stoi w stroju prawie nam współczesnym, tak ubierają się i przechadzają ulicami nasze Panie. Hm, ale ów strój fotkowy, to zdaje się strój kąpielowy:-)


PS. Umiejętność tuszowania niedostatków swej urody, to wielka sztuka. Przykład pozytywny, bardzo proszę Pani Katarzyna Skrzynecka.

 

niedziela, 22 października 2023

Bond i Brokuły

Tak, tak, na Bondzie od początku i nieprzerwanie zarabia rodzina Broccoli(do 1974 w spółce z Harry Salzmanem).
Onegdaj kupili prawa do ekranizacji pierwszego, ze wszystkimi konsekwencjami na kolejne. 
Ian Fleming, na wszystko się zgodził, bo nie przypuszczał, że tak świetnie pójdzie. 
Zresztą pierwszego Bonda z Seanem Connery nakręcono za śmiesznie niskie pieniądze. Odtwórca głównej roli dostał za film symboliczne honorarium. 
Ostatnie „milionowe” produkcje, to już nie to, dla mnie czar serii skończył się wraz z odejściem z roli Rogera Moore, a właściwie ciut wcześniej, bo w ostatnich dwóch odcinkach, sir Roger, był już zbyt podtatusiały. 


Rugby i inne

Finał Pucharu Rugby za tydzień. W półfinałach wyszło przewidywalnie, All Balacks dość lekko pokonali Argentynę, a zawodnicy RPA bardzo męczyli się z Anglikami, by zwyciężyć tylko 1 punktem, co w tej dyscyplinie jest ewenementem.

W piątek 27.10. 2023 - Argentyna vs. Anglia - mecz o 3 miejsce.
Pewniakiem Anglicy.
W sobotę 28.10.2023 - Nowa Zelandia vs. RPA - zmagania o Puchar!
Stawiam na NZ, jednak szanse bardzo wyrównane. 

Ze sportowych rzeczy, właśnie zszedł z ziemskiego padołu wielce sławny angielski piłkarz, 
Bobby Charlton, mocny weteran, on już w latach 70 był jak na futbolową profesję dość leciwy ale do reprezyntacji kraju "łapał" się prawie do czterdziestki! 
Swoją drogą, to uszlachcanie prostaczków, poprzez nagminne nadawanie tytułów szlacheckich aktorom, piosenkarzom i sportowcom, było znakiem rozpoznawczym Elżbiety II. 
Owe rozdawanie na prawo i lewo medali szlacheckich, szalenie zdewaluowało Tytuł.
Miejmy nadzieję, że jej Syn, tak hojny w nobilitowaniu scen i stadionów nie będzie, a Szlachectwo zachowa dla prawdzie zasłużonych.

sobota, 21 października 2023

Bigbitowcy!

Podali w przekaźnikach, że w wieku 79 lat zmarł Wojciech Korda, tak, tak, to ten od Ady Rusowicz. 
Zespół Niebiesko Czarni, do mych ulubionych nie należał. Dla porządku dodam, gdy Oni święcili tryumfy, ja pacholęciem jeszcze byłem. 
„Moje” zespoły, to grajki lat 70, Dwa plus Jeden, Perfecty, Lady Punki, Maanamy i takie tam. 
Z owych starszych, preferuję ponadczasowe, Czerwone Gitary, No To Co, Wawele, potem długo, długo nic i na dalekim horyzoncie Maryla Rodowicz. 
Lata 70, oczywiście królowanie niedoścignionej Abby. 
O zagranicy jedna nie miejsce i pora, bo wielokrotnie pisałem. 
Najlepszy grający w krajowym zespole kompozytor, oczywiście, Seweryn Krajewski. 

Minister Finansów?!

Obiecałem, że nie będę w sprawach krajowych, ale taką hucpę, trza skomentować! Wszak Nowoczesna pod świetlanym kierunkiem Ryśka Petru upadła z powodów nieprawidłowo rozliczonych dotacji kampanijnych. 

Rysiek Petru na Ministra,
Faworyt Balcerowicza,
Gość utopił właną Partię,
Bo źle słupki podliczał!!!


Rymnie w zimnie!

Wrześniowy optymizm pogodowy naprawdę mamy z głowy, bo oto nadszedł z nienacka, niż październikowy!

Październik za oknem ponury,
Deszczy i wietrzy od rana,
Zimno przeszywa do szpiku,
Czas włożyć ciepłe ubrania!

Czas włożyć ciepłe desusy.
Letnie majtki spakować,
Już lepiej nie będzie Szanowni,
Zimówki trza przygotować.

Nie lubię, nie lubię i basta,
Gdy półmrok dzień cały króluje,
Czy promyk się jakiś przebije?
Póki co, .........nie przewiduje!!!



piątek, 20 października 2023

Autorytety?!

Kolejny przykład z setek lub nawet tysięcy, dowodnie świadczący o kompromitacji tzw. Autorytetów. 
Niejaki Franciszek Fukuyama, tak, tak, to ten który bredził o końcu historii, tym razem pełną garścią czerpie z historii i oskarża Wowę i cały soviecki naród o faszyzm, no cóż gość ma rację, ale, ale, ponad ćwierć wieku temu,  wydał swe kompromitujące go, "Wiekopomne Dzieło"!


Gospłan

Chiny odmówiły Wowie, nie będzie potężnego rurociągu gazowego! No cóż, nawet dumpingowa cena błękitnego paliwa nie skusiła Kitajców. Co najważniejsze nowego Szlaku handlowego też nie będzie. 
Chiny są w gospodarczym czarnym zadku i dodatkowych energetyków nie potrzebują. Co najwyżej z dużą przyjemnością wpychają na ruski rynek coraz więcej swych marnej jakości wyrobów, a Soviet łyka je jak pelikan, bo nie ma wyboru.


Znowu powraca, a właściwie wciąż odbiaja się czkawką info o chorobie i sobowtórach Wowy. Ja tam w to za bardzo nie wierzę, natomiast o wyborze następcy to już tak. 
Putinek, który zarządza wszystkim ręcznie nieuchronnie ciągnie kraj na samo dno, a dworacy to widzą, więc spiskują. Mówiąc o towarzyszu Patruszewie, dobry z niego kagiebista, ale nie wydaje się by ostatecznie sięgnął Tronu. Po Wowie nastąpi wielka ropierducha, a walka o władzę rozczłonkuje Kraj Rad na malutkie kawałki i kawałeczki.


PS. Dal porządku, wczoraj rubel wyjatkowo mocny, wczoraj dolar kosztował tylko 95 Rb.

czwartek, 19 października 2023

Smocze PKB

Towarzysze Chińscy opublikowali dane ekonomiczne, jak napisali komentatorzy, szału nie ma, ale jest lekki wzrost PKB, rok do roku w analogicznym kwartale, 4,9%. No cóż, nie wierzę, komusza gospodarka ręcznie sterowana, równie załgana jak u Sovieta. Jeśli naiwni ekonomiści z Zachodu wciąż im wierzą, to znaczy że skretynieli, albo udają głupków.


Auto Moto

Francuzi ogłosili, najtańszego na rynku elektryka, Citroën e-C3, cena ok. 100 tys. pln, a zasięg...adekwatny do ceny, ok. 300 km!!! Oczywiście teoretyczny, bo jak wiemy, dane podawane przez elektroproducentów, dotyczą dystansów osiąganych w sterylnych warunkach laboratoryjnych.
Autorzy bredzą porównując owe elektryczne wypierdki do legendarnej Kaczki czyli 2CV. Śmiech na sali, bo żaden rozsądny Gall nie przesiądzie się z normalnego auta, na coś, co trzeba co 150 km ładować!

Ciekawostka, u nas Citroën 2CV to kaczka, ale u Francuzów, Citroën 2CV = deux chevaux, czyli dwa konie.



Soviet i jego Moskwicze i Łady, to muzealne konstrukcje, a tam gdzie składano Mercedesy i BMW, zagnieździli się Chinoloe ze swoimi cud limuzynami. Ruski rynek w ponad 40% procentach zdominowali Towarzysze Kitajce! I bardzo gratuluję.

środa, 18 października 2023

Listopad za pasem

Zniesmaczony krajową polityką i zbliżającą się jesienną zawieruchą, rozmyślać zaczynam o wypadzie, choć na chwilę w cieplejsze rejony naszego globu. Oczywiście nie zamiaruję wdawać fortuny, bo jej nie mam, ale czekam na okazje, wszak listopad i początek grudnia, to najmarniejsze miesiące dla biur podróży, więc czasem mocno schodzą z ceną. Może jakieś Kanary, może jakaś Malta, hm nie obraże się również na Kretę, Cannes, też może być.
Jakby, któś, cóś słyszał, to polecam się uprzejmej pamięci! 

wtorek, 17 października 2023

Półfinały

Zmagania rugbowe coraz bliżej Pucharu, teraz wszystkie mecze w Saint - Denise na Stade de France!
W piątek 20.10. 2023 - Argentyna vs. Nowa Zelandia
Pewniakiem All Blacks czyli NZ.
W sobotę 21.10.2023 - Anglia vs. RPA
Będę kibicował Anglikom, ale faworytem Afrykanerzy. 

W przyszłym tygodniu mecz o 3 miejsce, w piątek, oraz w sobotę Finał!
Logika mówi, że o trzecie miejsce powalczą Anglicy z Argentyńczykami, a o Puchar, Nowozelandczycy z Afrykanerami(czy Murzyn z RPA, to Afrykaner, oczywiście nie, jednak w drużynie RPA, wciąż dominują białe rudzielce).

Czas smuty!

Po niedzielnej klęsce mam okropnego kaca! Niestety, był już taki czas, po zwycięstwie komunistów. Obecny, tożsamy albo jeszcze gorszy, bo owe komuchy w większym tryumfie!
Nic na to nie poradzę, mogę tylko odciąć się od polityki, zamykając polityczne strony internetu na kłódkę.
Tak zrobię, przerzucając się na fotkowanie i filmowanie. Czy kupię wreszcie drona, pewno tak.
Może zacznę prywatnie eksplorować me ukochane Warmię i Mazury.
Póki co czekam na tzw. Black Friday, być może latające obiekty obniżą swe cenowe loty do poziomu mojej kieszeni. 


PS. Młodzi zagłosowali za Tuskiem! 
Jak im od nowego roku przyjdzie płacić podwójnie 
za prąd, 10 zł a litr paliwa, to nawet nie zauważą 
w sąsiedztwie obozu dla uchodźców z Afryki 
czy takiego drobiazgu jak zniesienie veta w UE. 
Hm, najbardziej Millenialsów zaboli, gdy nie stać ich będzie na ramen w lemingowej knajpie!


poniedziałek, 16 października 2023

Rzym w październiku

Byłem, byłem, byłem służbowo na watykańskiej premierze filmu "Świadectwo" o Janie Pawle, konkretnie 16 paździenika 2008.



Powiem tak, pięknie i ciepło, po premierze duży bankiet w starodawnej willi, jak przystało na Rzym, sprawiała wrażenie mocno podniszczonej zębem czasu. 
Swoją drogą mam nieodparte wrażenie, że Włosi, a zwłaszcza rzymianie, nie mają szacunku dla własnych nieruchomości, zwłaszcza tych w ścisłym centrum, wszak tam wszystko jest zabytkiem! Więc ciągła renowacja wszystkiego mija się z celem, a nobliwości dodaje ogólne przyprószenie zębem czasu, ot taka rzymska tradycja.
Willa restaurant, wiele znanych twarzy, z mojej pamięci, narrator filmu Michael York,  dyskutujący z Jolantą Kwaśniewską i pozdrowiona skinieniem Ambasador RP przy Watykanie, Hanna Suchocka.
Żal było bankietować, bo wieczór taki piękny i ciepły. Poznany ksiądz zaproponował wycieczkę na wzgórza watykańskie, na taras z bajecznym widokiem na Miasto.
Grupą ruszyliśmy na Rzym, knajpka, coś do picia, gdzieś w okolicach Fontanny di Trevi. 




Potem we dwójkę z Ewą, marsz w kierunku Koloseum, ech, ech, pomyliłem drogi i planowana na piętnaście minut trasa przerodziłą się w marsz ponad godzinny!
W końcu szczęśliwie, finisz pod Forum Romanum, lecz jakże okrężną drogą! Ewa nogi starte do krwi, wszak była w eleganckich butach na obcasie, jak przystało na Premierę i bankiet!
Nocna taksówka do hotelu na obrzeżach miasta! Na ukojenie zmęczenia mały łyk z mini barku i sen sprawiedliwego.
Samolot do Rzymu i potem powrotny do Warszawy, pełen, a wśród pasażerów, Noblista z Polanek i Jolanta małżonka byłego Prezydenta, ech! O innych nie wspominam, bo już nie pamiętam.

PS. Tak jakoś ostatnio schodzi na "okrągłe" okazje wspominkowe. Od owej rzymskiej podróży mija właśnie lat piętnaście! Czas galopuje, galopuje, galopuje!

niedziela, 15 października 2023

Wybory!

No cóż klęska, co prawda przegrani zawsze mówią, póki co nic się nie stało, poczekajmy na ostateczne wyniki. Ja niestety tak naiwny nie jestem. 

Cyferki od Macrona!

Wczorajsze typy, kulą w płot, wygrała Argentyna oraz Nowa Zelandia, choć Walijczycy i Irlandczycy walczyli do ostatniej sekundy!
Jednak nie o tym, ale zdarzeniach niecodziennych, chyba do tej pory niespotykanych!
Mecz Walia vs Argentyna, pierwsza połowa spotkania, obie drużyny idą łeb w łeb, z lekkim wskazaniem na Walijczyków. 
Wtem jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, walijskim zawodnikom zaczynają odpadać cyferki z koszulek! Nagle, skrzydłowy ataku nr 11, staje się numerem 1, choć po boisku śmiga już filar z jedynką! Kapitanowi z "14", czwórka zaczęła w połowie łopotać! Sytuacja komiczna, zwłaszcza, że takich pozbawionych częściowo plecowych  cyferek, było na boisku pięciu lub sześciu! Ba zdarzył się nawet gracz nieoznakowany!
Wtopa dla firmy koszulkowej ogromna. Dla porządku dodam, owa, to znana włoska wytwórnia odzieży sportowej Macron! Nie mylić z wiadomym Prezydentem:-)
Mało tego, w tejże pierwszej połowie spotkania, kontuzji uległ główny arbiter meczu i zastąpić go musiał sędzia liniowy!
Fatum opanowało boisko, a właściwie zawodników Walii! Na koniec, przez chwilę nieuwagi łącznika ataku z nie odklejającym się numerem 22, Argentyńczycy ostatecznie przyklepali swoje zwycięstowo!
W pierwszym półfinale zatem, spotkają się wczorajsi zwycięzcy, Argentyńczcy z Nowozelandczykami!

sobota, 14 października 2023

Dekada!!!

Dziesięć lat temu o tej godzinie, opublikowałem swój pierwszy tekst na Bloggerze. Nie powiem komunalnie, że szybko zleciało, bo owa dziesiątka mego życiorysu do najlepszych zawodowo nie należała. Zjechałem na tor boczny i już raczej na nim pozostnę, byleby zdrowie dopisało, to narzekać nie ma co.
Z braku jubileuszowych życzeń, bankietów i owacji na stojąco, sam sobie życzę i z podziwu wyjść nie mogę, że opublikowane teksty i tekściki, to dość obszerne dzieło. 
Czytelnikom wiernym  i sporadycznym, dziękuję za wytrawałość i mam nadzieję, że nadal będą ze mną!

Poniżej link do historycznego początku, pierwszego wpisu w blogu "Z dziennika ignoranta".


Piewszy blog, niefortunnie określiłem jako "dziennik", więc z dużym wysiłkiem wypełniałem jego strony dzień po dniu. Szukanie tematów wychodziło różnie, ale zmęczyła mnie "codzienna formuła" i przy magicznej dla mnie liczbie 177 wpisów uroczyście go zakończyłem.

Kolejny, a jakże, bo pisanie uzależnia, nie było już tak absorbujące, zatytułowałem go 
"Okiem ignoranta", z pierwszą publikacją 15 lutego 2014 i zachowaniem limesu 177 wpisów.


Dalej szło z automatu, "Zapiski ignoranata", też do granicy 177.


Kolejny, "Impresje Ignoranta", tutaj porzuciłem wszelkie granice i rozwinąłem się do ponad 800 wpisów, ba od Impresji zacząłem w niektórych wpisach rymować, ech ci "artyści"! Nie bez kozery, "ignorant" z małej litery urósł do dużego "Ignoranta":-)
Rozpocząłem ciekawie bo od fotoalbumu z rodzinnymi wspominkami.


Równolegle pojawił się jeszcze 177 wpisowy, "Bloggostan Ignoranta", którego obiecałem nie kończyć, lecz w przyszłych lepszych czasach kontynuować. Wg stanu na dziś, oficjalnie uznaję go za zakończony.


Idźmy dalej. Zachwycony swą twórczością rymowaną, a tak naprawdę zainspirowany przez mego Brata Antka, uruchomiłem oddzielny dział pod skromnym tytułem, "Rymowanki", który również dziś oficjalnie zamykam. Moja dalsza twórczość rymowana co jakiś czas, pojawia się w bieżącym blogu.


Dla uporządkowania fotorelacje w zbiorze nie zamkniętym, "Fotoimpresje", fotki dodaję wciąż, ale raczej sporadycznie.



"Notatnik", stworzyłem jako ekskluzyny Klub, tylko dla wybranych, czy z treści coś wyjątkowego wynika, hm pewno tak, a może nie. W każdym razie wstęp do Klubu jest limitowany, a wejściówkami dzielę osobiście. Kto zaineresowany może złożyć akces, rozpatrzę:-)



"Dzieła które polecam", powstały z myślą promowania kolejnych książek Piotrka, ale przerodziły się w opisywanki twórczości różnej, w większości filmowej, godnej polecenia.


Moja ulubiona strona,"Tłumacznia nie do pogardzienia!",  tłumaczonki twórczości śpiewanej. Niewiele, ale nieskormnie powiem, bardzo udanie.


"Antek foty z podróży" stworzony ze zdjęć autorstwa mego Brata. Wspominkowy po zbyt wczesnym jego odejściu. Przejrzałem, i opublikowałem prawie wszystkie jego fotki z morskich wojaży, przeplatając innymi z ziemskiej podróży Antka. Wyszło dużo, bo 501!


W dobie szalejącego wariactwa covidowego, stworzyłem "Świat zwariował", jednak w krótkim czasie doszedłem do wniosku, że wśród wszechogarniającego skretynienia, świata nie zmienię, a w oddali jednak widać światełko nadziei. Bez żalu zkończyłem więc, w oczekiwaniu normalności.


Tak doszedłem do bieżącego, "Trele Morele", który zaczął się jak niżej i publikować w nim zamierzam bez kolejnych skoków w bok. 



PS. Warto dodać, że na krótko miałem chwile zwiątpienia, gdy przez pomyłkę zwiesili mnie na Bloggerze, przeszedłem wtedy na chwilę do Salonu 24, ponownie tytułując bloga, jako "Impresje Ignoranta", po 177 wpisach powróciłem jednak "na łono".




Zakłady i notowania

Dzisiaj i jutro ćwierćfinału Pucharu Świata w Rugby! 
Moje typy, jak niżej. 

Sobota 14 października
  • Walia - Argentyna - zwycięstwo Walii
  • Irlandia - Nowa Zelandia - zwycięstwo Irlandii
Niedziela 15 października 
  • Francja - RPA - zwycięstwo Francji
  • Anglia - Fidżi - zwycięstwo Anglii - jednak będę kibicował Fidżi

piątek, 13 października 2023

Antycypuję?

W kwestii niedzielnych Wyborów, jestem dziwnie spokojny. Nie żebym miał nadzwyczajne zdolności profetyczne, ale bardziej opieram się na zachowaniu pretendentów do władzy, czyli puszczaniu smrodliwych bąków przez totalną opozycję.
Taka dajmy na to GW i jej przystawki, wieszczą słowami niejskiego Pytla, wojska na ulicach(Pytel to ten z czapką Aurory na łysym czerepie).
Inni, że wieczoru wyborczego nie będzie, bo stan wyjątkowy ogłoszą. I takie tam przedziwaczne kretynizmy. 
Wniosek może być tylko jeden, podnieść ciśnienie wyznawców do stanu przedzawałowego, aby? 
No właśnie, co? Czy takie bredniactwo przekona niezdecydowanych? Raczej może przynieść opatrzny skutek. 


Jeśli dodamy do tego, bezrozumne w swej treści tzw. Orędzie, pana Tomasze G., to oznaka mocnej niepewności.

Niskie loty!

W kwestii kryzyzu w Kraju Rad, wypowiedział się sam Caruś i ogłosił, że rząd sobie z nim poradzi. Wniosek może być tylko jeden, jest źle i to bardzo.


Moją miarą, doskwieralności wojennej wciąż pozostaje rubel. W ciągu ostatniego tygodnia jego wartość wzrosła i od kilku dni ustabilizowła się na poziomie 97 Rb 'a USD. Cóż to oznacza, ano kolejne sztuczne próby powstrzymania tragicznego pikowania! 
Jak wiemy, każda inna waluta, nie jest dla Sovieta tak istotna jak USD, bo to symbol "Jankeskiej" dominacji nad światem:-)
Głupie reanimacyjne machinacje na rynku walut, dodatkowo pogrążą kamandę towarzysza Miszustina!

środa, 11 października 2023

Kotwice

Jeśli spotkacie „na mieście” Kotwice, to miejcie świadomość, że to MY:-)





Brawo!

Japońskie Morskie Siły SAMOOBRONY(!), rosną w siłę, bez zadęcia, bez rozgłosu, flota potężnieje, armia się rozrasta, lotnictwo lata coraz wyżej. Antidotum na Chiny, oczywista, oczywistość, technicznie już teraz są o Himalaje wyżej od Chinoli, brawo!
W odworotności od Chin i skompromitowanych Sovietów, stosują zasadę, im ciszej o nas tym lepiej.

Elektryczności!

Z satysfakcją i lubością wynajduję negatywy dotyczące elektrycznych aut akumulatorowych. 
Tym razem info o śmiesznej terenówce rodem z amerykańskiego statupu. Doświadczenia w projektowaniu aut pewno "garażowcy" nie mieli, więc taka drobnostak jak ewentualność stłuczki i jej koszty naprawy były poza ich mentalnym zasięgiem:-)


PS. Z naszego podwórka, bardzo miła i mądra decyzja administratorów centrum handlowego Madison. Zakaz wjazdu i parkowania elektyków, z uwagi na zagrożenie pożarowe. 
Brawo, czekam na więcej tego typu mądrych posunięć.

Jaś Fasola

Tak jak Tusk w koszulinie
Obiektem stał się drwin!
Tak uczeń Balcerowicza,
Brnie dalej mimo kpin!

Ja Rycha bardzo lubię,
Bo to Skarb Narodowy,
Wtopy go nie zrażają, 
Fasola Jaś,  krajowy.

 

wtorek, 10 października 2023

Centuś Wowa!

Wojna w Izraelu póki co zbytnio nie podniosła ceny baryłki. Jeśli rozleniwiony Izrael, obudzi się, wszysto wróci do normy. 
Czy Soviet, otwierając kolejny front zrobił właściwie? Wydaje się to aktem mocnej desperacji i wynika z tragicznej sytuacji gospodarczej Kraju Rad. Zaczyna im brakować wszytkiego, a ukrywanie niedoborów z przeznaczeniem na wojnę można jeszcze przykryć, wszak front stoi. 
Jednak szalejącej inflacji i niedoborów, przede wszystkim paliwa, które notabene skokowo podrożało, nie da się już ukryć, stąd ten kolejny desperacki rzut na Izraelski mur. 
Swoją drogą, Żydom tak pewnym swego bezpieczeństwa przydał się ów zimny prysznic. I tylko ludzi żal! Ale, to wszystko idzie na szczot Putina!


PS. "Stabilizacja" rubla na poziomie 1 rubel = 1 cent, wydaje się przypieczętowana, brawo Centuś Wowa!

Wowa chciał być Krymski,
A tak się porobiło,
Że Centusiem został,
Gdy rubla… upitoliło:-)

Keep calm

Wczoraj zupełnie świadomie zrezygnowałem z oglądania magla, który szumnie nazywają debatą.
Dlatego nie mnie oceniać poszczególnych dyskutantów. Z urywków eksponowanych w mojej TVPInfo, mocno podkreślali "trzęsące się dłonie". Bez przesady, rączki "Donaldu" nie drżały, ale wydaje się że w trakcie czytania  z kartki, był mocno rozemocjonowany. Swoją drogą, odczytywanie z kartki, gdy wszycy pozostali, nawet Pani Szerung Wielgus, dokonale przygotowani, to mocna wpadka wizerunkowa.
Wbrew temu co Tusku i jego POplecznicy gadają, przewaga mediów popierających tzw. totalną opozycję jest miażdżąca, a mimo to nie mogą sobie poradzić.
Jak już powiedziałem, wyłączyłem telewizor informacyjny i nie oglądam, w niedzielę pójdę na Wybory, zagłosuję za Polską będę w spokoju czekał na wynik. 



PS. Od dłuższego czasu powala mnie nuta owej większości medialne, ni mniej, ni więciej, krytykują niskie ceny na Orlenie, sugerując że to przedwyborczy chwyt! 
Hm, a jeszcze nie tak dawno na każdym przystanku autobusowym i tramwajowym wisiały wielkie plakaty z napisem PiS = DROŻYZNA!!!

poniedziałek, 9 października 2023

Brednie za juana

Zwolennikiem samochodów teslopodobnych nie jestem, ale agitka o konkurencyjności chinolskich elektryków, co to już prawie prześcignęły Teslę, to żart niesmaczny i znaczony chińskimi kartami.
Ilość wyprodukowanych aut i ich sprzedaż na wewnętrznym rynku chińskim ni jak się ma do rzeczywistego sukcesu globalnego. Chińskiego badziewu nikt rozsądny nie kupuje.
Brednie o sukcesie w Skandynawii, no cóż, rynek Wikingowy bardzo specyficzny jest, bo regulowany zwolnieniami z horrendalnych podatków. Do tego nie miarodajny, bo ów północny zakątek Europy do najludniejszch nie należy.

PS. Chińczycy łożą dośc dużą forsę na propagandę, ba nawet Hollywood prawie opanowali. Lecz ni jak to się ma do ich rzeczywistości technologiczno innowacyjnej. To wciąż kraj specjalista od produkcji łapci, a z produktów bardziej złożonych, to chyba tylko prymitywne komórki.
Auta jak już, to i owszem, ale na Ruski rynek, tam wybredni nie są.

Niet anałoga w mirie:-)))

Czy kraj, w którym skonstruowanie sprawnie działającej elektrycznej maszynki do mielenia mięsa jest dużym problemem, może tworzyć precyzyjne, albo chociaż dostatecznie sprawne rakiety?
Kolejne pytanie retoryczne.

Franc!!!

W historii Kościoła, byli już papieże niegodni swego urzedu! Obecny, uwielbiany przez media, czyli tłuszcze, płynie z prądem! Pocieszenie, Bergoglio na tronie Stolicy Piotrowej, to narzędzie w ręku Boga, które spowoduje wstrząs i powróci Kościół na właściwe tory! 

Przereklamowani?

Wojna w Izraelu! Tak się zastanawiam, jak mogło do tego dojść, skoro wszystkie służby bezpieczeństwa Izraela z mitycznym Mossadem, do tej pory uważane były za organizajce najbardziej skuteczne, ba najlepsze na świecie!
Tysiące rakiet, ataki w różnch miejscach, rzeź! Czy oni ślepi byli, czy Palestyńczcy są nadspodziewanie perfekcyjni?
Jeden wielki znak zapytania, ale za taki brak czujności, wiele głów poleci!



niedziela, 8 października 2023

Autocytaty!

Nie żebym wpadał w samozachwyt i szał cytowania samego siebie. Przeglądam czysto przypadkowo swe wpisy, gdy wyświetli się info, że ktoś kolejny go przeczytał. Nie, nie, oczywiście nie wiem kto, a info jest tylko z jakiej częsi naszego globu.
Poniższy wpis z 2017, jak ulał przed nadchodzącymi wyborami.


No i jeszcze jedna „cytata”, częściowo rymowana, celem uaktualnieni, w miejsce” pan Andrzej” POwinno być „pan Donald”:-)))

Skrzypienia!

Waldemar Skrzypczak i jego mądrości. Coraz bardziej żenujące, gość wypowiada się w sprawie ataku na Izrael i a priori wyklucza "paluszki" Wowy. Nikt przy zdrowych zmysłach, takiej ewentualności nie skreśli, bo jest wielce logiczna. Natomiast Rusek nigdy się do niej nie przyzna, ba będzie robił wszystko, aby swe ewentalne działania maksymalnie zamaskować. Rozpętanie rozpierduchy na Bliskim Wschodzie jest bardzo na rękę Sovietii.
Druga część madrości Generała dotyczy PO obrony na linii Wisły, ów peerelowski oficer brnie w obronę siebie i swych kolegów, co jest równie żałosne jak jego komentarze o wojnie na Ukrainie.



W kwestii, naszej byłej peerelowskiej kadry i zachwytów nad szkoleniem wojskowym rodem z CCCP, koszarowy przykład, ale jakże znamienny.

sobota, 7 października 2023

Przy okazji urodzin

Nie byłbym sobą, gdybym przeoczył urodziny Wowy, co prawda mówią, że fałszywe, bo Caruś urodził sie w innej dacie, ba jest o rok czy kilka starszy, ot taka Soviet maskirowka. 
Poranny przegląd prasy zasmucił, Ukraina do tej pory nie przygotowała żadnej śiurpryzy, a czas leci, wszak w Moskwie jest o dwie godziny później! 
Nie boj Wowa, nie boj, dzień się jeszcze nie skończył!
Pozostając w temacie, świetna sprawa, geniusz Wowy przekracza kolejne granice. 
Dowodzenia na każdym szczeblu armijnym, to jeden talent, ale dzisiaj okazało się, że sterowanie gospodarką Sojuza, to również świetna domena Carusia!
Ni mniej, ni więcej, steruje, wydaje dyspozycje, zarządza finansami, brawo, dzięki temu rubel pięknie dołuje, i setka za dolara, stała się ustabilizowaną normą.
Poniżej link, o genialnych posunięciach Władcy, w kraju pływającym w ropie, zabrakło, oleju napędowego, brawo, brawo, brawo!

Fragmencik, podkreślenie moje.

Kraj rządzony przez Władimira Putina ma mieć jednak obecnie problemy z zaopatrzeniem w to paliwo. Rosja, w związku z brakami oleju opałowego, wprowadza w niektórych regionach kraju ceny regulowane na to paliwo. Polecenie w tej sprawie wydał Putin.



Polecam też Piotrka, w temacie Ukrainy, jak zwykle w sedno tarczy. 



PS. Z Archiwum osobistego, prz okazji odkurzam moje wspominki z początku lata 90 i jakże częstych wojaży służbowych do Kraju Wiecznej Szczęśliwości.

piątek, 6 października 2023

Debata!

Czy Tusk stanie do boju?
Na bank, zrejteruje!
Mateusz za mocny dla niego,
Klęska słono smakuje:-)



TVPnik

Wielkie mi mecyje,
NIK w Telewizji,
To sprawa przebrzmiała
Kontrola w permanencji,
A za czasów moich,
Kontroler NIKowski
Miał własny pokoik!


Powrót Mikołaja?

Z dużą (naiwną?) nadzieją, wyszukuję info o alterantywnych magazynach energii, będących w opozycji dla obecnej akumulatorowej ścieżki donikąd!
Malutka wzmianka, a cieszy, pozostaje pytanie, czy prawdziwa, a jeśli już, to czy nie ukręcą łba, bo może się okazać, dostępna dla wszystkich bez konieczności płacenia.
Dla przypomnienia, zwolennicy spiskowej teorii dziejów, ów cudowny wynalazek, czyli możliwość pozyskiwania darmowej energii dla wszyskich, przypisują Nicoli Tesli, ktorego niecni bogacze uciszyli, a wynalazek, zniszczyli bądź ukryli w głębokich czeluściach. 

Wow…a!

W Wałdaju, Wowa poszalał,
Że to nie on, a jego napadli,
Że gospodarka w rokwicie!
Czaj od gadania nie słodszy,
Za chwilę się obudzicie!


PS. Rubelek dno osiągnął
A z dołu stuki słyszycie!
Centa za Ptaka dziś płacą!
Gospodarka w rozkwicie???

czwartek, 5 października 2023

Zamykam sezon!

Sezon letni zamknięty,
Bermudy wyprane,
Suszą się na balkonie,
W promykach jesieni. 

Swetry do łask wróciły,
Po letniej poniewierce,
Jesionki znów ożyły
Wyciągnięte z szafy!

I tylko lata żal
Co pięknie królowało,
I wielce skutecznie,
Nas…negliżowało:-)

Janusz Biznesu!

Mistrz inwestowania,
Mastermind biznesu,
Palikot spod Lublina
To ścieżka Sukcesu!

Im więcej włożyłeś,
Tym odzyskasz mniej!
Nauka kosztuje,
Z Januszem się śmiej. 


Krawiec kraje!!!

Jedne z genialnych Prezesów Orlenu, niejaki Krawiec, wylewa swe mądrości. Taktyka na końcówkę przedwyborczą, to już nie drożyzna równa się PiS, a że jest za tanio. Aberracja!
Problem z tym, że słyszeliśmy o tym zaraz po wygranej 2015, wieszczył to Balcerowicz, wieszczyli to inni "wybitni" spece od ekonomii. Ci doszczętnie skompromitowani ludzie, którzy już nigdy, niczym nie powinni zarządzać, wciąż bredzą. Przypomnę, nie wszycy Rodacy mają pamięci złotej rybki i szycie owych fachowych Krawców pamiętają! 
Hm, tak Krawiec kraje, jak mu rozumku staje!


PS. Czy Krawcowi, roboty w "szwalni", nie narajał niejaki Nowak?


Chirurg

Każdy chirurg musi mieć czyste ręce! Zasada podstawowa. 
Niecności zarzucanych Chirurgowi ze Szczecina, do tej pory nie udowodniono, bo ukrywa się POd immunitetem. Jednak ilość świadków oskarżenia rośnie lawinowo. 
W przypadku Pisiora, Naczelnik natychmiast oddaliłby takiego zucha, by nie śmierdział. 
Tymczasem POplecznicy Chirurga trwają z nim do końca! Czy taktyka dobra? 
Doktryna Neumana jest skuteczna do czasu.
Jak wielokrotnie pisałem, nie jestem zwolennikiem porzucania swoich, po każdym bąku puszczonym przez Michnika, ale, ale, jeśli zarzutów nie można w sposób logiczny wytłumaczyć, osobnik musi się oczyścić sam!
Chirurg ze Szczecina, to mój równolatek, ech, ech!


środa, 4 października 2023

Trojka Lenina

Towarzysz Wowa, coraz dalszy od Wielkiego Włodzimierza, dlaczego? Wołodia był zwolennikiem pozornej federalizacji, bo tak naprawdę obowiązywał centralizm, to zresztą ostatecznie pogrzebało CCCP. 
Wowa jako niedouczony kagiebista, do tej pory tego nie wie i zupełnie odlatuje, nawołując do centralizacji, która w rzeczywistości, miłościwie panuje w Sowietii i jej godnej następczyni Sovietii od 1917 roku!
Ręczne rządzenie, zza murów Kremla, tak wielkim molochem, przynosi opłakane skutki. 
I bardzo dobrze, brawo! 
Przykładem wielkiego kraju sprawnie zarządzanego, dzięki konfederacyjnej strukturze jest USA, 
tam każdy stan ma własny parlament i rząd. Mają się z tym świetnie od prawie 250 lat.
Lenin, no cóż do geniuszy nie należał, umarł na komplikacje syfilisowe dość młodo, czy gdyby dłużej żył próbowałby wprowadzać rzeczywistą konfederację, nie wiada.
Jednak pewne tezy owego Kałmuka, trafiają w sedno tarczy i wielce się z nimi zgadzam, oraz niezmiennie cytuję.
  1. Kino jest najważniejszą ze sztuk.
  2. Kadry decydują o wszystkim.
  3. Kontrola nawyższą formą zaufania.  
No i dodatek ekstra, czyli: 
Nada uczitsa, uczitsa, uczitsa! 
Tej fundamentalnej prawdy Wowa P. nigdy nie stosował i szczęściem od Pana Boga, na swoją zgubę, nie stosuje!

Lesio pod prysznicem

Październik, a u nas wciąż ogórki!

Nie przejmujcie się Lesiem,
On ciągle ten sam!
I wciąż z niego wychodzi,
Polankowy cha(r)m!





47 - Lot-et-Garonne - Region Nouvelle-Aquitaine

Lot i Garonna -   mało atrakcyjny turystycznie rejon Francji z przewagą rolnictwa, średnio przyjaznym klimatem, a za sprawą dużej ilości ni...