piątek, 28 lipca 2023

Samozaoranie?

Samochodowiec wciąż płonie, za sprawą samozapłonu „elektryków”! Zaklęcia bagatelizujące na nic się zdadzą,  samospalenie idei wydaje się bliskie. Podpłaceni lub omamieni zwolennicy, wciąż bredzą o niewielkim procencie pożarów w stosunku do autozapaleń spalinowców. Hola, hola bystrzaki, spalinowe nówki nie płoną wcale!
Hm, spieszę na giełdę sprawdzić o ile spadły notowania Tesli:-)



PS. Dla propagatorów elektromobilnego obłędu, duży ból głowy, ciekawe jaką bajeczkę sprokurują tym razem, aby ratować idee?!

Protekcjonalnie!

Soviet wykształci Afrykę,
Żart to jakiś ponury!
Sto lat za Murzynami,
Lecz wciąż na nich patrzy z góry:-)))





Obwoźna klaka

Była już Wola Stalowa,
Wczoraj do Ostródy!
Klakierzy w autokarach,
Brawo Panie Rudy.



czwartek, 27 lipca 2023

Łasuch!

Jak co roku o tej porze,
Rozpoczynam polowanie,
Śliwek co się pojawiają,
W sklepie oraz na straganie!

O konkretny owoc chodzi
A nie byle z drzewa spad,
Ja Węgierki preferuję,
Tak już mam od wielu lat. 

I szczęśliwy jestem wielce,
Wręcz się przyznać nie wypada,
Że konsumpcję uskuteczniam,
Od sierpnia, aż do listopada!






Ogórki

UFOlogia w rozkwicie, jak co roku w okolicach wakacji. Czy powracające wieści o tajemniczych technologiach, o nieograniczonych możliwościach dostępu do darmowych źródeł energii, to wymysł oszołomów, czy wielce skrywana tajemnica?
Darmowe i nieograniczone źródło energii, jestem w nadziei, że coś jest na rzeczy, natomiast w UFOludki nie wierzę i tyle. 


środa, 26 lipca 2023

Czy to…?

Wowie została Korea i paru Murzynów z Afryki.  

Pelerynki?

Wyczytałem wczoraj o bulwersacji pewnej młodej matki, nie powiem Polki, bo obrażałbym zdrowy rozsądek i nasz kraj. Owa Matka Leming, Matka Wilanów, obrusza się, że na południowych plażach, jeno polskie dzieci chodzą bez okrycia! Tak, tak, ni mniej ni więcej twierdzi, że trynd ubierania pociech w ubranka przeciwsłoneczne, na plaży, to objaw wysokiej europejskości!
Proszę Szanownych, Rodacy znowu odstają, Polacy znowu nie trendy, nie chronią swych bachorków od promieni słonecznych, a przecież owe promienie to zabój, dziecię na plaży winno być zgodnie z najnowszą modą ubrane od stóp do głów! 
Czy lemingoza może pójść jeszcze dalej? Zapewne tak, ale wyobraźni nie mam w którym kierunku!

PS. Przy okazji kronikarsko, pogoda w środku lata znowu się spsiła, a gorączek poważnych tak naprawdę jeszcze nie zaznaliśmy. Cała nadzieja w sierpniu!
Teoretycznie, przysłowiowo, od dziś, zimne wieczory i ranki, bo imieniny Pani Hanki!

wtorek, 25 lipca 2023

Stabilizacja?

Bank Centralny Rosji, zaklina rzeczywistość i uwaga, uwaga, gwałtowne załamanie rubla, tłumaczy wielkim opróżnianiem kont przez obywateli w czasie ruchawki Żeni Prigożina. No cóż jak zwykle pic z fotomontażem, jeden miliard dolarów w ciągu kilu dni nie powinien być obciążeniem dla tak odpornego na zawirowania Państwa. 
Wszak podczas łikndowego, kronsztadzkiego spotkania z Saszą, Wowa zaklinał rzeczywistość, twierdząc że gospodarka ma się coraz lepiej.
I tego się trzymajcie Towarzysze, tego się trzymajcie! Gotowanie żaby traw, a rubel stabilizuje się w okolicach dziewięćdziesięciu za dolara:-)))

https://niezalezna.pl/492371-bunt-prigozyna-napelnil-rosjan-obawami-o-stabilnosc-kremla-zaryn-pokazal-jak-narastala-panika-w-rosji

niedziela, 23 lipca 2023

Lewado agentura

O badaniach opinii publicznej w Sovietii mam określone zdanie. Tzw. Centrum Lewady, to nic innego tylko agentura FSB. 
Natomiast z artykułu poniżej najważniejszy cytat, o tzw. myśleniu przeciętnego obywatela Moskowii. 
Z owym w stu procentach się zgadzam, ale, ale, szczęśliwie z każdym dniem wojny owe poczucie przynależności do Wielkiego Imperium słabnie niczym kurs rubla.

Pogrubienia moje.

„Inaczej niż w Europie – powiada Gudkow – społeczeństwo rosyjskie zostało wykreowane w wielkiej mierze przez państwo”. Powodem były potrzeby modernizacyjne, militarne i biurokratyczne. Idea autonomicznego społeczeństwa jest „zasadniczo nieobecna” w rosyjskiej kulturze politycznej. Obecna jest natomiast idea imperialna, która stanowi podstawę budowania samoświadomości i dumy, która jednakowoż nie jest autonomiczna, ale ściśle związana z byciem poddanym imperium. Rosjanin czerpie więc przekonanie o własnej wartości z tego, że przynależy do imperium, które liczy się w świecie. Dodajmy na marginesie, że poczucie to dotyczy nie tylko tak zwanych zwykłych ludzi, ale też elit intelektualnych.

Konsekwentne próby postawienia Rosji na równi ze Stanami Zjednoczonymi i Chinami jako jednej z trzech sił kształtujących globalną przyszłość, jakie widać w publicystyce skierowanej na zagranicę choćby Andrieja Kortunowa czy Lwa Timofiejewa, noszą wszelkie znamiona rozpaczliwości

Pełny tekst w linku poniżej.

sobota, 22 lipca 2023

Ogórki

Sezon ogórkowy w pełni, więc takie wiadomości jak niżej nikogo nie powinny dziwić. Robal(tak wygląda na zdjęciu), pięćsetkilowy, do tego podwodny i ssak, ech czegóż to media nie wymyślą, aby zwiększyć letnią klikalność. Owo stworzonko z wyglądu, bardziej przypomina chrząszcza niż potwora z głebin.


Dalszy ciąg morskich opowieści, z poniższego okazuje się, że niektóre rekiny, jadą(płyną)na kokainie!


Inny potworek, krajowy. Palikot co to na wódczanym interesie kantuje! Na biznesie wódczanym bankrutować, no cóż trzeba mieć wybitną główkę do interesów. Pal licho oszukani inwestorzy(kto przy zdrowych zmysłach "spółkuje" z Palikotem?!), najgorsze u tego osobnika jest to, że ludziom za robotę nie płaci!


Iran rezygnuje z sovieckich cudów techniki, samolotów SU 35. No cóż nie dziwota, wszak owe skompromitowały się doszczętenie na Ukrainie. Mało tego, o czym w artykule sza, ruskie nie są w stanie wypełnić zobowiązań, bo nawet dla własnych potrzeb już nie produkują z uwagi na brak zachodniej elektroniki.


Putin odbiera fabryki firmom zachodnim i oddaje swoim. Takiego Danona sprezentował rodzinie Kadyrow! No gratuluję gestu, rodzina Kadyrow zapewne zwielokrotni zyski i przysporzy wielkich dochodów podatkowych Krajowi Rad:-)
Zachodnie ogryzki które pozostały w Sovietii, oddawane w pacht ruskim nieudacznikom, to najprostsza droga do ich ostatecznej zagłady. Ech, ten Wowa, to ma łeb!


Spójrzmy na Panią Rzecznik, ostatecznie najważniejszego Ministerwstwa, poiwnna być wzorem elegancji, wszak przykłady winny płynąć ze świata mody. Na fotce poniżej prezentuje się jak tandetna baba, o bazarowym guście!

piątek, 21 lipca 2023

Rower vs. Auto

Ogólnie wiadomo, jakie mam zdanie o współczesnych "redaktorach", większość nie powinna być dopuszczona do jakiejkolwiek publikacji, bo nie dość że plotą bzdury, to na dodatek nie znają podstaw pisanego języka ojczystego.
Dziś jednak o bzdurze merytorycznej i szkodliwości bredzienia w temacie rower vs. auto.
Jestem kierowcą, ale też aktywnym cyklistą, stąd wiem co mówię. 
Przepis zobowiązujący rowerzystę do zejścia z roweru podczas przekraczania przejścia dla pieszych jest ze wszech miar przemyślany. Ileż to razy, gwałtowne wtargnięcie na przejście dla pieszych przez szusującego rowerzystę było przyczyną groźniych wypadków, ba wielokrotnie, ostatecznym winnym zostawał bogu ducha winny kierowca!
Opowiastki "redaktora" niemoty, a po co to, wszak wystarczy zobowiązać rowerzystę aby przed przejściem zwolnił, czy nawet się zatrzymał, totalnie  szkodliwe, bo część czytających owe mądrości przyjmie za dobrą monetę. 
Czytelne ograniczenie dla rowerzystów, ma wyjątkowo przemyślany sens, bo owe chwilowe zejście z roweru, może uratować im życie i zdrowie. 
Milczeniem pominę szaleństwo, pierszeństwa rowerzystów na ścieżkach rowerowych, krzyżujących się z ruchliwymi jezdniami, to wyjątkowo niebezpieczny przepis, bo częstokroć zapitalający z kosmiczną prędkością rowerzysta, stanowi bardzo wielkie zagrożenie dla nie będących w stanie go w odpowiednim czasie zauważyć, kierowców!
Dość dyktatu rowerów na drogach dla samochodów, dość eco terroru, dość naziemnych przejść dla pieszych w miejscach gdzie świetnie funkjonują tunele, dość bezsensownego zawężania pasów ruchu, powodujących gigantyczne korki!
Ech, głos wołającego na puszczy!!!


PS. Przy okazji szaleństwa dziennikarskiego, z okazji wypadku w Krakowie. Okazało się, ze ów nieszczęsny kierowca morderca, pędził z kosmiczną prędkością po pijaku! 
Częstotliwość i ekscytacja z jaką pseudomedia informują o tym tragiczny wypadku jest porażająco niesmaczna!



środa, 19 lipca 2023

Kaz trzeci raz!!!

Kazimierz na kobiercu,
Po raz trzeci staje!!!
Kto się na błędach nie uczy,
Na alimenty wydaje:-)

Polsce w pysk!

Ostatni Reset, był porażający, dotyczył relacji wzajemnych, Polski i Sovietii w latach 2008/2009 i zahaczał o przygotowania do uroczystości związanych z obchodami 70 Rocznicy Wybuchu II Wojny Światowej. 
Pierwsze wrażenie, totalne lokajstwo Tuska i rozkraczona bezczelność Putina! 
Najgorsze? Tuskowe umizgi w sprawie wzajemnych wizyt i w odpowiedzi wyzywająca arogancja Putina. Planując bilateralną wizytę, strony zazwyczaj starają się ukryć animozje, uwypuklając to co łączy. 
Putin postąpił odwrotnie! 
Przed spotkaniem z Tuskiem, wypuścił kagiebowskie psy gończe, które pod płaszczykiem badań naukowych promowały „dzieło”, które ni mniej, ni więcej, Polskę określało jako współsprawcę wybuchu II Wojny!
Mało tego, owe obraźliwe, obelżywe dla Polski opracowanie, Putin wręczył Tuskowi w trakcie spotkania!
Tusk ów paszkwil, bez mrugnięcia przyjął! 
Skandal, obrzydliwość, wszak przyjmując szmatławca, nie odbierał prywatnego prezentu, ale narażał na zniesławienie kraj, który reprezentował!
Putin wręczając paszkwil Tuskowi, upokorzył opluł Polskę!
Co na to Tusk, nic!! 
Plwocina spłynęła mu po twarzy, nawet jej nie wytarł!

wtorek, 18 lipca 2023

„Oksfordczyk”

W głowie się nie mieści taki MSZ! Rozbuchane ego, a w głowie sieczka. Kupił bilet na zwiedzanie Kremla, mając nadzieję, na spotkanie z Putinem! 
Toć to Bukietowa z Co ludzie powiedzą, w męskim wydaniu!
Powie ktoś, ale ten osobnik był przecież Ministrem u Premiera Olszewskiego, a potem u Kaczyńskiego. Tak jest, ale to były inne czasy, a kryteria profesjonalizmu były wtedy bardzo obniżone. W przypadku Radzia, wystarczyła karta afgańska, oksfordzki licencjat i co bardzo istotne, znajomość angielskiego na jako takim poziomie! Brzmi to dziś nieprawdopodobnie, ale wtedy na szczytach władzy, prawie nikt językami nie władał!

poniedziałek, 17 lipca 2023

Antydziara!

Generalnie lato,
Negliż, bardzo proszę. 
Nic przeciwko nie mam,
Tylko dziar nie znoszę!!!

Kolczyk w nosie, pępku,
Też bajka nie moja,
A język przekłuty,
To już paranoja!

Z rozbawieniem myślę,
Co będzie się działo,
Gdy do łask powróci
Bezdziarowe ciało:-)








Poniedziałek

Przyznam się bez bicia, nie kupuję papierowej prasy! Onegdaj namiętny czytelnik, porzuciłem wszelki papier na rzecz internetu. Niestety, szybkość przekazu komputerowego spowodowała, że druk nie jest już atrakcyjny. Ostatnie na placu boju pozostawały tygodniki, ale i one poszły do lamusa, bo w necie aktualizują je częściej niż raz w tygodniu.
Przykład szybkości, proszę bardzo, wczorajszy Wimbledon i wygrana młodzieńca Carlosa z Hiszpanii.  
Czy dziesiejsze poranne dzienniki wydrukują, zapewne tak, ale bardzo skrótowo. Natomiast w necie mam pełny opis, przegranej Djokovica.
W tenisie znów idzie młodość, stare pryki odchodzą do lamusa. Taki Alcaraz ma lat 20, a Serbowi stuknęło 36! 
Oczywiście nihil novi, wszak Boris Becker, zwyciężył na Wimbledonie w wieku lat 17!
W tym całym tensie są nierówności, wszak kobiety grają tylko 3 sety, a chłopy muszą się męczyć przez 5! Swoją drogą, płacą im za ów zwiększony wysiłek o wiele więcej. 



Inna letnia ciekwostka, odmieniana przez wszystkie przypadki, wszak ogórki w rozkwicie, perspektywa rozpadu związku Księcia Henryczka z panią Meghan. Nie żal Rudego, bo Śniada go oskubie i porzuci, a jak prawników będzie miała dobrych, to jeszcze tytuł zachowa! No cóż frycowe płacić trzeba.


niedziela, 16 lipca 2023

Statystyka

Moja ulubiona dyscyplina nauki, statystyka. To z niej możemy wnioskować, to dzięki niej możemy interpretować zjawiska.
Definicja, proszę bardzo.

W znaczeniu ogólnym statystyka jest zatem dyscypliną nauk ilościowych, zajmującą się zarówno metodami liczbowego opisu (ujęcie deterministyczne), jak i metodami liczbowego wnioskowania w warunkach niepewności (ujęcie stochastyczne). Metody te są traktowane integralnie.

Oczywistym, że najistotniejszym jest umiejętna interpretacja wyników. 
Wszak można też bezmyślnie, koń i człowiek mają średnio po trzy nogi, ot taki element uśredniania w ramach statystyki.
Aktuariusze, czyli matematycy zatrudnieni w towarzystwach ubezpieczeniowych dwoją się i troją w obliczaniu ryzyk, aby gracz w meczu z ubezpieczalnią zawsze był na straconej pozycji, czyli codzienna ruletka w którą grają wszyscy.

Jednak nie o tym, ale o mojej interpretacji pewnego "tryndu", oczywiście związanego z Wojną, a dokładniej z systematycznym gotowaniem Sovieckiej Żaby.

Kurs rubla na przestrzeni ostatniego półtora roku.

Do czasu rozpętania Wojny, kurs ruskiej waluty był bardzo stabilny i wahał się w granicach 75 - 80 Rb za USD
Wybuch wojny spowodował chwilowe pikowanie do 122 Rb, za dolca.
Następnie agresor, chcąc przekonać, że rozpętana wojna to tylko specjana operacja wojskowa, więc nie powoduje niczego groźnego w finansach potężnego państwa, uruchomił miliardy środków na sztuczne zbicie kursu dolara, tym też sposobem, z ogromną szkodą dla soviet budżetu dolar spikował  do niespotykanych wcześniej 50 rubli!
Skąd owe szaleństwo ruskich decydentów, ano wyobrażali sobie, że owa maskirowka zniechęci Zachód do angażowania  się w konflikt. 
Poniekąd z pewną racją, ponieważ naiwni uwierzyli i powtarzali ruską mantrę, że mimo wojny, sankcji i przewidywanej degrengolady carstwa, ruska gospodarka ma się nadzwyczaj dobrze. 
I właśnie o to chodziło Moskwicinom!
Rubel zatem, kosztem ogromnego wysiłku budżetowego sztucznie podtrzymywano w niespotykanej do tej pory aprecjacji.
Przyjrzyjmy się temu zjawisku, spoglądając na przedziały czasowe owych pompowanych rubelków.

Od 1 lipca 2022 do poczatku grudnia 2022 - rubel spadł z 51 od 61 rb za USD
Od 7 grudnia 2022 zaczął się systematyczny spadek wartości ruskiej waluty, by w styczniu 2023 osiągnąć 70 rb za dolara.
Od stycznia do kwietnia 2023, kolejny spadek do 80 rubli
Od kwietnia do czerwca, widać ostatnie wysiłki nad utrzymaniem wartości rubelka, daje się zauważyć mocne wahania w granicach 70-80.
Od 22 czerwca, wahnięcie w dół i systematyczny spadek, do 90 rubli, ba nawet w porywach było 95.
Spójrzmy zatem na trynd i prędkość upadku.
Widzimy raczej falowania, ale z systematyczną tendencją spadkową i  tego co obecnie się dzieje raczej zatrzymać nie można.
Moim skromnym zdaniem do końca sierpnia, Rusek za dolara będzie musiał zapłacić powyżej stówy.Oczywiście, jeśli to państwo przetrwa, do końca Wakacji:-)
Pożywiom uwidim:-) 

PS. Inna ciekawa, ale jakże okrutna maskirowka. Każde państwo stara się chronić swych obywateli, każdorazowo ostrzegając przed niebezpieczeństwami. Obywatelu nie wyjeżdżaj w rejon A, lub rejon B, bo tam trwa wojna, tam trwają zamieszka, ówdzie mogą zdarzyć się inne nieszczęścia.
W Sovietii, odwrotnie! W imię maskirowki, przykrycia prawdy, poświęca się życie i zdrowie obywateli, aby ugrać swoje. 
Ni mniej ni więcej, wysyłają obywateli na przemiłe wczasy na Krym, w rejony przyfrontowe, zagrożone atakiem, zagrożone utratą życia! Na wczasowiska...desantują wczasowiczów, tak, tak używając do tego celu, okrętów desantowych!!! Odeesy jako okręty wojenne to potencjalny cel zagrożony atakiem przeciwnika!



Nic to że owe wczasy, wybiera specyficzna część społeczeństwa, a więc rodziny wojskowych i innych funkcjonariuszy reżimu, którym owe wojenne ekskursje funduje państwo, jednak życie nawet najgłupszych z głupich, powinno być chronione!


Sytuacja czołgowa, jak widać nie najlepsza, co prawda te na fotce, to zapewne defiladowe, a nie frontowe. Nie podejrzewam, aby T 34 miały jeszcze jakikolwiek potencjał bojowy. Chociaż, u Sovietów wszystko możliwe:-)

sobota, 15 lipca 2023

Ropa sobie płynie

Płynie sobie ropa ruska bez przeszkód, do Chin, do Indii, do Pakistanu, ba nawet Arabia Saudyjska olej opałowy od Ruskich kupuje! Ha, ha, ha, nie róbmy z tego zagadnienia, kupują, bo im się opłaca. Sovietia tak okrutnie psuje rynek, sprzedając wszystko co im wytryśnie, że cena baryłki przekroczyć nie może magicznych 80 USD. Nawet usilne ograniczenia w Zatoce Perskiej i deklaratywne w Sovietii, nic nie dają, bo Putinki nie mogą się ograniczać, to jest ich jedyne źródło utrzymania! 
Dlatego wróciliśmy do komfortu taniego paliwa, a i pozostałe, ważniejsze dziedziny życia powoli tanieją, wszak ropa decyduje o prawie wszystkim!
Niechaj se ruskie psują baryłkową cenę jak najdłużej sprzedając ropę po 35 USD i tak im to nic nie pomoże, wszak złoża eksploatowane do bólu od dwóch prawie lat się dekapitalizują! Amortyzacja nie istnieje, wszak części i eksploatacyjna myśl techniczna pochodziła z Zachodu.
Nie bez kozery, eksperci wyceniają koszt wydobycia ruskiej barylki na 40-50 USD, która zawiera koszty amortyzacji szybów naftowych. Obecna rabunkowa gospodarka, to droga ku zatraceniu, a dla nas korzyść podówjna, paliwo tanie, a Rusek niczym powolnie gotowana żaba nie przyjmuje do wiadomości problemu.


Co do buntu generałów. No cóż, nieskutecznie skrywana degrengolada Armii, przynosi spodziewane efetky. Paniczne i stystematyczne wymiany dowódców, niezadowolenie z powodu braku sukcesów, czyli coraz większa frustracja spowodowana rozejściem sie oczekiwań z rzeczywstością. 
Jak długo jeszcze, Wowa będzie w stanie pacyfikować niezadowolenie? Pożyjemy zobaczymy? 


Desperacja gospodarcza Sovietii sięga zenitu, bo oficjalny bilans spadł o 95%, ponadto meldowana śladowa nadwyżka, to oczywiste oszustwo. Wszak podwyższona produkcja uzbrojenia, czyli tzw. sprzedaż wewnętrzna nie przysparza walorów, a wręcz odwrotnie. 
Zabawne próby przekonania azjatów o konieczności odejścia od dolara, to widoczny objaw zupełnego odlotu Miszustina i spółki. 

Skany?

No i wyszło na moje. Lata temu wieszczyłem, że aktorstwo kinowe jest w odwrocie, bo miejsce komedianów już za chwilę zajmą ich obrazki stworzone umiejętnie przez sztuczną inteligencją.
Proszę Państwa, to już się dzieje. Póki co, na drugim planie, główni aktorzy wciąż grają swoje kwestie, ale, ale, poczekajmy chwil kilka, dopadnie również ich!
Tak mi się marzy film ze wszkrzeszonymi sławami, hm, zaraz, zaraz, tylko żeby nie nazwali tego Nocą żywych trupów:-)



piątek, 14 lipca 2023

Wakacje, wakacje!

No i wymyślili, tak, tak, na zgubę! Nowy wycieczkowiec, podobno największy, choć nie napisali ile gawiedzi pomieści. Brać marynarska na wskroś przesądna jest, więc nawiązania, nawet symboliczne, że to największy, a zatem Titanic, jest nie do przyjęcia! Nie wróżę statkowi przyszłości, bo w kwestiach morskich też przesądny jestem! Co zdarzy się w pierwszym rejsie, zobaczymy!
Tak naprawdę, dziwię się towarzystwu, że w takich wczasach gustuje, tłok, gwar, a wszystko zamknięte w puszce! Hm, nie byłem, więc nie mogę krytykować! Trza będzie wyskrobać półtora tysiaka i popłynąć:-)))


Autorzy w szoku, że w Italii łoją turystów! Wszak tzw. coperto, to norma, a największą sztuką podróżnika, to nie dać się wydutkać przez cwanych Włochów! Hm, kto tego nie wie, płaci frycowe, pardon, kopertowe:-)

czwartek, 13 lipca 2023

Wakacyjnie

Pojechałbym do Cannes,
Na Lazurowe …!
Lato w pełnym rozkwicie,
Więc znowu mnie bierze!

Ech tak w trasę wyruszyć!
Mieszkanko w La Bocca,
Z balkonem na Śródziemne,
Do plaży dwa kroki!

Tydzień, dwa pobuszować,
Stare kąty odwiedzić. 
Kraba znów ugotować
I zupę z małżami!

Pobiegać trotuarem,
Do Antibes poszlusować,
Święte wyspy zaliczyć,
Bouillabaisse skosztować. 

Tak co rok mnie mami
Wspomnień letnich pył. 
Włączam wtedy „Żandarma”
I jak bym tam był:-)))


PS. „Święte Wyspy”

„Żandarm”







 


środa, 12 lipca 2023

OMODA

Nie wróżę, nie wróżę, przyszłości! Nikt normalny nie kupi Chinola, jeśli ma do wyboru tak wiele normalnych aut! Co prawda Volvo, to również Chinol, ale niewielu o tym wie.


Przy okazji kolejny link do smutnych wieści dla VW, elektryki nie idą, a Tesla nie szkoduje. Spoko, spoko i na nią przyjdzie dołek i to potężny:-)

VEGE!

Gawiedź trza edukować, gawiedzi trza mówić co dobre i co złe! Szczepienia covidowe cacy, auta spalinowe be, walka z ociepleniem klimatu, priorytetem, mięso nie dla ludzi, multi kulti w bezpłciowej mieszance, miód malina, a tak naprawdę Boga nie ma!
Zakaz produkcji aut spalinowych, zakaz produkcji papierosów, co nam jeszcze zaproponują? 
Hm, najprawdopodobniej, zakaz produkcji mięsa! Wszycy będziemy VEGE!

Marsjanin

Dron latający nad powierzchnią Marsa! 
Prawdę mówiąc, pierwsze słyszę. Dlaczego tak późno? Prozaicznie, medialne zachwyty, to sukcesy Chin, sukcesy Musków i innych prywaciarzy! 
O sprawdzonej w ekspedycjach NASA, prawie cicho sza! 
Tak naprawdę nie wierzę w miliarderów i ich kosmiczne starty i czasem lądowania, bez NASA nie zdołają nic!
Hm, co do Chinoli, no cóż polatać to oni „se mogą”, ale nad Pekinem:-)


PS. I jeszcze link o konkurencji dla Pana Elona, chińska prywatna(?!) firma strzela rakietą na metan. Paranoja jest goła i nawet się nie zakrywa, a raczej zakrawa na kabarecik. Chińska i prywatna, oczywisty oksymoron, co do możliwości latania na metanie, no cóż mamy sezon ogórkowy, pisać można różne brednie.

wtorek, 11 lipca 2023

Ładowanie!

Ładowanie w bambuko! Tak krótko można podsumować propagandę elektyków na współczesny, czyli teslowy akumulator!
Jak zauważają eksperci, dopóki aut z zieloną rejestracją są śladowe ilości, to podłączenie do gniazdka nie obciąża sieci przesyłowych.
Problem zacznie się wtedy, gdy większość gawiedzi przesiądzie się na elektryki. Linie energetyczne do gniazdek garażowo domowych, czyli osiedlowych będą musiały mieć średnicę baobabu.
Mało tego, produkcja energii elektrycznej do której sięgać będą co noc elektrokierowcy, będzie musiała być ogromna! Wszak obecnie naładowanie auta energią polega na zatankowaniu śpiącej w ropie sile, która nie wymaga całodobowej gotowości przesyłu. Inaczej jest gdy wszystkie gniazda szybkiego ładowania, obciążane będą co noc, głodnymi energii "Teslami"!
Najlepszym przykładem drogi donikąd są Niemcy, które zlikwidowały u siebie atom!
Czy wiatraki i baterie fotowoltaiczne, nadążą z produkcją prądu?! 
Hm, Helmuty wciąż liczą na tani gaz z Sovietii!!!

To nie są porażające liczby, póki co, kto bogatemu zabroni? :-)))

niedziela, 9 lipca 2023

Zmierzch Kałmucji!

Czy Sovietia jest spadkobiercą Moskowii, oczywiście! Putin, marnie wyedukowany neandertal, wyciąga z kapelusza historii, co smakowitsze kawałki i przyprawia swą własną ignorancją.
Tak naprawdę, religia, kultura i wszystko co oświeciło kałmucko moskiewską dzicz przyszło z Kijowa.
Obecne wygibasy, aby to wygumkować, no cóż, nie uda się, bo przegranych nikt nie będzie już słuchał!
Swoją drogą, w całej historii, wojen, podbojów, rabunków, Rosja nie może pochwalić się prawdziwym wodzem, co to w glorii, szedł na wroga i zwyciężał! Cała historia Moskowii, to podstęp, tchórzostwo, zaprzaństwo, a żołnierz, dowódca, idzie na wojnę walczyć, li tylko wtedy gdy za plecami ma popychcz w postaci opryczników.
Wodzowie, brak! Taki Kutuzow, nie przegonił Napoleona z Moskwy, to Bonaparte sam odstąpił, bo zabijała go zima! Cała wcześniejsza historia Rosji nie odnotowuje wybitnych wodzów, a gloryfikowany sadysta Iwan Groźny, no cóż, ten przykład tylko potwierdza regułę zdziczenia.
Na firmamencie historii, jedyną jasną gwiazdą pozostaje Piotr I, ale on był jedynym władcą, który czerpał wzorce z Zachodu. 
Powie ktoś, wszak Katarzyna, była Niemką i umocniła Carstwo, nic z tych rzeczy, ją niosły sprzyjające wiatry historii i wsparcie rosnacych w siłę Prus, Fryderyka Wielkiego.
Czasy nam bliższe, post rewolucyjne, Sowietia Stalina. Bohaterowie, brak! 
Wojna z Polską, klęska! Nie  bez kozery, dowódców "warszawskiego" wstydu, takich jak Tuchaczewski, Stalin wykończył, ale z jego perspektywy, bardzo słusznie. 
Przykład Tuchaczewskiego, jakże znamienny dla zakłamanej historii Sowieta. 
Ten nieciekawy typ, gloryfikowany potem jako ofiara Stalina, sprawnością wykazywał się jeno podczas okrutnych pacyfikacji buntów chłopskich! Bez skrępowania traktował owych zbuntowanych przeciwko władzy sowieckiej włościan, gazami bojowymi. Za takie właśnie bezprzykładne bohaterstwo był również nagradzany.
Post factum, za czasów Chruszczowa, wybielono go do blasku bohaterskiego wizjonera, teoretyka współczesnej wojny, ojca wojsk pancernych. Tym sposobem tuszowano rzeczywistość klęski 1941 roku, a przedewszystkim jej przyczyny, twierdząc, że Stalin w swej głupocie wymordował setki tuchczewwskopodobnych dowódców, był militarnie bezbronny i przez to musiał ulec Hitlerowi. 
Oczywistą nieprawdę, pierwszy zweryfikował Wiktor Suworow w swym  słynnym Lodołamaczu. Tak naprawdę, bez doradztwa Tuchaczwskich, Stalin miał nad Hitlerem, kilkukrotną przewagę w broni pancernej, samolotach, artylerii, ba jako pierwszy na świecie dysponował ponad milionową armią spadochroniarzy. Szkopuł w tym, że jego świetnie uzbrojona i przygotowana armia, akurat szykowała się do uderzenia na Hitlera,  za nic mając umocnienia obronne. Tym też sposobem, niecny Adolf,  ze swą o wiele słabszą armią wszedł w nich jak w masło, przy okazji zdobywając dla siebie nieprzebrane ilości nowoczesnego sprzętu.
Potem owej komporomitacji ruscy wstydzili się i wstydzą do tej pory, nobilitując takich rzeźników jak Tuchaczewski.
W trakcie wojny, zgodnie z doktryną ludzi u nas mnogo, rozstrzygnięcia frontowe, poprzez rzucanie milionów prawie bezbronnych sołdatów na armaty i karabiny maszynowe zastosowła prymitywny rzeźnik Żukow. Ów sadystyczny typ, tak bał się Stalina, że bez mrugnięcia okiem wykonywał wszystkie najokrutniejsze rozkazy Wodza. Jak sam wspomina, Stalin wytyczał linię frontu na globusie! Żukow nie protestował, nie bronił żołnierzy, ale rzucał ich na bezmyślną rzeź, bo z okazji 1 Maja, czy nadchodzącej rocznicy rewolucji październikowej, Wisarionowicz rozkazywał zdobyć kolejne rubieże!
Spójrzmy na współczesne zamgania na Ukrainie, na takiego Surowikina, wszak to godny następca Żukowa. Jedyne sukcesy osiągał w Syrii, w walce ze słabo uzbrojoną partyzantką miejską. Na Ukrainie stosował patent Żukowa, nawała artleryjska i po niej atak piechoty! Piechoty wytracanej setkami, tysiącami! Wszak ludzi u nich mnogo! 
Czy wódz Suworow, był lepszym strategiem od Surowikina, nie! Wszak to jego wojska pacyfikowały Konfederatów Barskich oraz Insurekcję Kościuszkowską podczas nierównych bitew z dogorywającą Polską.

I tede i tepe, tak to się kręciło w całej smutnej i okrutnej historii, tego bezmózgiego i okrutnego państwa, aż do dziś.
Szczęściem od Pana Boga, Putin jest ostatnim przywódcą tego chorego potworka, to dzięki jego głupocie i zupełnemu braku wyobraźni, gliniany golem padnie.
Pilnujmy naszego Królewca!


piątek, 7 lipca 2023

Gorzała go zabije!

Kurs rubla pikuje, póki co nasi genialni obserwatorzy sceny polityczno-wojennej, faktu nie zauważają! Ewidentna rozpierducha w finansach Sovietii, mediów nie interesuje. Znamienne skretynienie! 
Żaden ekspert-gadająca głowa, nie zauważa nadciągającej katastrofy! Dolar a’ 92 ruble, złoty w okolicach 22, to się po prostu w ruskiej głowie nie mieści! Pomijam lutowo- wojenne zawirowanie z zeszłego roku, kiedy za dolca wołali 122 wróbelki, to była jeno chwila i szok rozpętanej zawieruchy. 
W ciągu kilku dni wszystko wróciło do normy, ba ruska waluta zaczęła osiągać wyżyny, by w okolicach lipca 2022, zdołować dolca do 50 rubli, a złotego poniżyć do 12! 
Popatrzcie niedowiarkowie, mimo rozróby kijowskiej, nasza gospodarka ma się świetnie! Ba, jest wręcz lepiej niż przed wojną! 
Taki przekaz szedł w świat, a naiwni łykali go jak ślepe pelikany!
Ile dolarów owa maskirowka kosztować musiała Kreml, to tylko Towarzysz Miszustin wie, bo zapewne Putin wiedzieć nie chciał! 
Picowanie trwało dość długo, prawie rok! 
Jednak wszystko co oszukańcze ma swój kres! 
No i stało się w okolicach czerwca tego roku! 
Na walutowy picuś glancuś zabrakło twardej waluty!
Powie ktoś, no i co z tego, Putin wciąż trzyma cugle w garści. 
Nie, nie, Szanowni, teraz dopiero się posypie!
Drogi dolar, to szlaban na dostatnie życie dla klasy średniej z Moskwy i Leningradu, zero zagranicznych wakacji nawet w Turcji czy Egipcie! 
Ba, do tego, smutku nie zalejesz szlachetnym trunkiem, bo szkocka i brandy drogie jak cholera, a swojski samogończyk już nie pasi!
Jak żyć Towarzyszu Prezydencie, jak żyć?!
Tym to sposobem, okrucieństwo wojny zajrzało pod ciepłe kołderki „nowo ruskich” i oni tego Putinowi nie wybaczą! Gorzała go zabije:-)))

PS. Pierwszy promyk, pierwsza informacja o tragicznym spadającym rublu.


Oficjalne(!!!)info o wyszarpanej z bankomatów gotówce! Dopóki bankomaty będą wypłacać, w Moskwie i Leningradzie, buntu nie będzie, ale, ale, waluta potrzebna na wojnę, więc pic z wypłacalnością wewnętrzną długo nie potrwa. 
Czekam więc, ze spokojem szachisty:-)

czwartek, 6 lipca 2023

ToyoDa?

Czy Toyota da nam nowe rozwiązanie? Zawsze wierzyłem w Japończków, a w Toyotę, jako najnowocześniejszą fabrykę świata, szczególnie! Potwierdza się? 
Hm, znając brak profesjnalizmu dziennikarzy, poniższe należy jeszcze zweryfikować, ale jeśli prawda, to Pan Elon będzie w dużym kłopocie.

Afrykański Żenia!

Kucharz Żenia, nie chce na Białoruś, on woli Afrykę! Tam łatwiej, bo ciepło, a i roboty mało, ot zwykła walka z murzynami:-)


Natomiasta Oleg Miliarder, wyje i ostrzega, jest źle i może być jeszcze gorzej. Zabawne, że jego propozycje naprawy, przy dzisiejszym stanie państwa są komplentnie niemożliwe do realizacji. 
Dienieg niet, a odcięcie się od rynku zewnętrznego, czyli nowoczesnych technologii, której Sovietia nigdy nie potrafiła stworzyć sama,  zamyka szanse dalszego istnienia. Dogorywanie potwora trwa w najlepsze.
Ha, ha, ha, rubelek pikuje, dzisiaj z rana za dolara trza płacić prawie 91 ptaków, a za złotego 22!!! 
Tak źle jeszcze nigdy nie było!


Najzabawniejsze w dzisiejszym zestawie, korki na Krym. 
Jakaż przyczyna? Ano najazd turystów, wszak wakacje. Gawiedź pcha się w paszcze lwa, wojna im nie straszna:-)
Prawda, że zabawne tłumaczenie? I tylko ręce opadają, że medialni kretyni powtarzają tę bzdurę bez słówka komentarza!

środa, 5 lipca 2023

Marmurek?

Chcą pomnika dla Leppera! Niewątpliwie postać nietuzinkowa, stokroć inteligentniejszy od Wałęsy, ale jak się wydaje mocniej umoczony.


Jako wyznawca spiskowej teorii Służb Sowietii i Sovietii oraz ich modus operandi, tak obrazowo opisanej w Akwarium Suworowa, zakładam że Lepper jak i kilku innych, na początku swej kariery, sprzedał duszę diabłu, a więc psubratom z GRU, a potem próbował im się urwać! 
Jednak drogi odwrotu nie ma, od nich odchodzi się, li tylko przez komin lub sznur! Takie mają zasady, których surowo przestrzegają, aby ukrócić  dezercje! 
Ostrzeżenie, przychodzisz do nas dobrowolnie, podpisujesz z nami pakt, ale, ale zastanów się przed jego podpisaniem!
Potencjalne nazwiska ludzi którzy cyrograf podpisali, a potem przejrzeli na oczy?
Pierwszy i najważniejszy, Generał Kukliński. Jego nie zlikwidowali, ale ukarali jeszcze bardziej, zabijając dwóch synów!
Józef Szaniawski, pełnomocnik Generała, zginął  tajemniczo na górskim szlaku.
Sławomi Petelicki, ni z gruszki, ni z pietruszki, popełnił samobójstwo w garażu.

Reasumując, któż z nas bez grzechu?! Jednak pomnika Lepperowi bym nie stawiał, chociaż rację miał powtarzając swą mantrę, że Balcerowicz musi odejść!

wtorek, 4 lipca 2023

Ocho!!!

Im dłużej spoglądam,
Na POczynania,
Tym wątpliwości więcej mam!
Czy owa chroma „dama”,
Tak całkiem z głupoty,
Czy z wyrachowania?
A za rogiem czai się,
Oficer KGB!!!

Bunt!!!

Zrozumieć ten rokosz jest trudno, Helmut z Hansem postawili się Władzy!!!
 W ubiegłym roku Zwierzchność ogłosiła, koniec ery aut spalinowych i każdy porządny Niemiec jak to zwyczajowo było jest i będzie, winien się podporządkować i przesiąść na elektrycznego VW, a jak bogatszy, to na elektro Mercedsa!
I co i pstro, przewidywany i nakazany boom na elektryki nie nastąpił. Fabryka produkująca badziew z prędkością karabinu maszynowego, musiała ograniczyć produkcję o 30%!
Bunt na pokładzie, pokorny niemiaszek, tym razem poszedł po rozum do głowy?! 
Ciekawe jakich teraz argumentów zacznie używać Waadza, czy presja prawomyślnego sąsiada, który w garażu już ma i zawstydza opornego? A może medialne pałowanie w rodzaju, wstydź się Hermann, nie jesteś prawdziwym niemcem, bo takowy już dawno przesiadł się na elektrocud techniki!


PS. Skoro karny Niemiec nie kupuje, to cóż musi się dziać w takiej Italii, czy nie daj Bóg Ameryce?! Należy wprowadzić mocniejszą presję, nasilić propagandę, ogłosić społeczny ostracyzm dla opornych!

poniedziałek, 3 lipca 2023

Toną!

Na naszych oczach świat trzęsie się w posadach! Na Wschodzie za chwilę upadek i nowe rozdania, na Zachodzie, nieodwracalne acz bardziej powolne zawirowania, czy to we Francji, a konkretnie w Marsylii, powstanie pierwszy europejski kalifat, czy też nastąpi powtórka z rozrywki i Hiszpania powróci na łono Allaha?
Francja tonie! Nie mówię tego z satysfakcją, chociaż francuzi zasłużyli na swój los. Francji żal, francuzów nie, bo kraj od czasów Woltera staczał się w otchłań, która teraz go pożera.


Swoją drogą, wolty Tuska i nawoływania Ochojskiej, dwa niemieckie fortepiany, to kwintesencja naszej oszalałej opozycji!



Na drugim biegunie zmian, mój ulubiony grubasek, walczy o życie. Wątroba i nerki przestały pracować, no cóż widoczne objawy otrucia! Nie żebym go żałował, ale tradycyjnie powtarzam, nie powinien zejść przedwcześnie. Dla takich oprawców, największą karą doczesną jest uczestniczenie w upadku systemu którzy sami stworzyli! Dlatego zdrowia życzę i długiego życia.


Przy okazji mniej poważnie, ale też chłopa wcale nie żal, bo sam sobie wybrał ten los! Rudy Książe, zamiaruje rozwód ze swą starszą o kilka lat małżonką.

niedziela, 2 lipca 2023

Podzwonne dla Neandertala

Blisko, coraz bliżej! Tak jakoś się składa, że koniec nieuchronie nadchodzi. Putin już to wie, złudzenia odeszły w siną dal. 
Zabawne gry w postaci rozmów o turystyce, kibicowanie regatom w Leningradzie, czyli obywatele nic się nie stało, Państwo funkcjonuje normalnie i zajmuje się całym spektrum problemów i tych ważnych i tych mniej istotnych, to już zapewne jedne z ostanich putinowskich maskirowek!
Skuteczny grabarz Sovietii, jeszcze półtora roku temu był  na najlepszej drodze do wielkości! Tak, tak, świetne relacje z Niemcami, ogólna aprobata z mieszanką respektu i strachu. Świat pozwalał Carowi na panoszenie, sławetne "olewki" najważniejszych przywódców, poprzez ostentacyjne spóźnienia, świadczą o pewności i poczuciu własnej wartości Putina.
Trawałoby to w nieskończoność, a umiejętnie namaszczony Delfin, mógłby odbudować potęgę Sovietii. Szczęściem od Pana Boga, Neandertalowi odbiło! Uwierzył w moc swego Carstwa!
Wbrew logice, wbrew rozsądkowi, wbrew zdegenerowanemu państwu, uderzył z wiarą w szybkie i bezbolesne zwycięstwo.
Tak, tak sytuacja gospodarcza i społeczna Sovietii, nie dawała żadnych szans na prowadzenie długotrwałej wojny. Co prawda Putin liczył na tygodniową kampanię, ale, jak przystało na poważnego stratega, powinien rozważać plan B, czyli długotrwały konflikt. Kretyn wbrew logice, czyli tragiczemu stanowi państwa,  zagrał va banque!
Na korzyść pokerzysty z blotkami, przemawiała sytuacja polityczna ówczesnego świata. Niemcy w kieszeni, przygotowujący się do otwarcia drugiej nitki Nord Streamu, czyli zupełnego uzależnienia Zachodu od ruskiego gazu. W Ameryce po dynamicznym Trumpie rządy objął leśny dziadek. 
Uderzę tak jak w Afganistanie, zwycięstwo będzie pewne, zastraszę "Pribałtikę" i Polskę, skulą się z przerażenia i poproszą o pokój i to na moich twardych warunkach!
Tak, tak, to prawda, że gdyby wybory w Ameryce wygrał Trump, Neandertal wojny z Ukrainą by nie rozpętał! 
Scenariusza i tempo rozkładu? W moim przekonaniu, mocno przyspieszyło, po konflikcie z Kucharzem i konsekwentnym "czyszczeniu" Armii z Kuchcików. Taki Surowikin zapewne nie był jedynym, zbuntowanym.


PS. Najlepsze w tym wszystkim są brednie naszych "ekspertów", że to Rusek wciąż ma potencjał, że na przykład,  300 czołgów rocznie jest w stanie wyprodukować, a niewydolny Zachód nie! 
Ech, jak takich osłów mogą drukować, naprawdę nie wiem?!
Zanimiennie głupkowate, ciągłe powoływanie się na tzw. niezależne badania Instytutu Lewandy, z których wynika, że Neandertala popiera ponad 80% grażdan! Jak jest naprawdę pokazały wybory w dalekiej republice, gdzie człek Cara przegrał stosunkiem 20:80. 
Lewanda szczególnie szkodliwa Agenda, grająca w Orkiestrze FSB, oczywiście pod przykryciem niezależności. Dopiero po upadku okaże się kto nasz, a kto zdrajca, ot co!
No i moje ulubione poranne obserwacje, rubel z systematyką i konsekwencją dołuje, nie zapada się gwałtem w przepaść, ale rubel, po rubelku coraz niżej. 
W piątek dolar kosztował w okolicach 88, a złoty prawie 22 rubelki. 
I tylko taniej ropy żal! Upadek Putina spowoduje poważniejsze podwyżki, bo nie będzie komu psuć rynku! Ech, coś za coś:-) 

sobota, 1 lipca 2023

Lato!

Pierwszy lipca, prawdziwy początek Wakacji! Jakby co, to wizytę na plaży mam już z głowy, w ostatni poniedziałek leżakowałem w Brzeźnie, ba nawet kąpiel zaliczyłem. Woda trochę zazieleniona, ale ciepła.
Inne aktywności obowiązkowe latem, hm, czyli rower plus bieganie, oczywiście na bieżąco i systematycznie. Moje hasło, powtarzane do znudzenie, ech, nie mogło być tak przez cały rok?!

47 - Lot-et-Garonne - Region Nouvelle-Aquitaine

Lot i Garonna -   mało atrakcyjny turystycznie rejon Francji z przewagą rolnictwa, średnio przyjaznym klimatem, a za sprawą dużej ilości ni...