Wciąż w temacie ogórkowym, ale z innej beczki. Wylewa się z mediów, wyje po internecie, sroga wieść, na wczasach w Polsce, okrutna drożyzna! Najgorzej nad morzem i w górach!
Mało tego, przekazy bębnią, że nad morzem pustki, no może z wyjątkiem łikendów.
Ba, mętlik w głowach wzmacnia się przekazem, że za granicą jest taniej.
Kto przoduje w młotkowaniu? Gazeta Wyborcza i TVN oraz ich mniejsze odnogi.
Dlaczego wzięli się za odstraszanie Rodaków do spędzania wakacji w górach i nad morzem?
Pytanie raczej retoryczne, bo kierunki wakacyjne większości Polaków, to morze i góry.
Jaka korzyść z fałszowania rzeczywistości?
Ano bardzo konkretna. Wielu obywateli, wiedzę o kraju ojczystym czerpie, tylko i wyłącznie z wyżej wymienionych przekaźników, skoro więc TOK FM mówi że nad morzem pustki i drożyzn, to tak być musi.
Dwie pieczenie na jednym ogniu!
Przedsiębiorcy turystyczni w roku wyborczym odnotują mniejsze zyski i będą wkurzeni na Rząd. (Wszak ową demagogię leming łyknie i się zastosuje).
Pozostali miłośnicy TVNu i spółki, uwierzą w wakacyjny przekaz medialny i też będą wkurzeni na Kaczora.
Puenta, niech się wali niech się pali, byle nasi, wygrali!
PS. Droższe wakacje? Pewno że tak, ale jako mieszkaniec Trójmiasta, jakoś nie odnotowuję mniejszego napływu turystów!
Co do tańszych wywczasów za granicą!
Bujać to my, ale nie nas!
Ceny wyższe niż w Polsce są nawet na obsmarkanej biedą Litwie!
