Niestety, pogoda coraz gorsza, sierpień zaczął się fatalnie i kontynuuje nieciekawą passe!
Za oknem zawiewa, a temperatura w granicach 16 stopni, brr.
Podobno na fatalną pogodę, odpowiada niejaki Zachariasz - niż bardzo głęboki!
Niestety pod naszą szerokością geograficzną, gwarancji wakacyjnej aury nie ma!
Najbliższe dni mają być ciut lepsze, ale upalnego lata możemy sobie poszukać na południu naszego kontynentu, niestety.
A propos, mnie Zachariasz, nieodmiennie i od ponad pół wieku, kojarzy się z Zachariaszem Dorożyńskim, zabójcą Igi Korczyńskiej z Kabaretu Ananas.
Ech, ten Jan Kobuszewski jako Dziadek Jacek Poszepszyński, majstersztyk!
Ratujmy Ziemię! Czyli wielka ściema dla maluczkich, a dla niektórych miliardowe biznesy!
W kwestii mej ulubionej rozważanki, czyli wahań kursu rubla. Ów, od prigożynowej ruchawki, systematycznie dołuje, raptem pierwsza dekada sierpnia, a tutaj piękne pikowanie, za dolara trza płacić ponad 95, za euro powyżej 105, a i złoty niczego sobie, bo kosztuje więcej niż 23 rubelki.
Nic to, Wowa zaklina rzeczywistość i wciąż trąbi o stabilizacji gospodarczej, hm, jestem ciekaw na jakim poziomie upadku waluty, powolnie toczący się walec miażdżący Kraj Rad, przyspieszy i zniszczy wszystko?
Zakładać się nie będę, ale wg mnie, owa granica, poza którą tylko przepaść, to 122 rubelki za dolca!
Hm, pożywiom uwidim:-)
Pogody słonecznej, Państwu i sobie życzę! Bo od jutra urlop!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!