Wczorajsza defilada, to pokaz siły, tak trzeba robić, gdy wróg u bram! Brednie opozycji, że to elemetnt kampanii wyborczej, a i owszem, ale gdyby nie obecnie rządzący, bylibyśmy w czarnej d., a Putinek dyktowałby swoje warunki Amerykanom i zamykał przestrzeń powietrzną nad naszym krajem.
Pamiętamy strategiczne plany generałów spod znaku PO, Koziei, Gocułów, Packów, Różańskich.
Oni wyznawali doktrynę obrony na linii Wisły, a całą Polskę wschodnią pozostawili bez wojska, kretyni, czy sovieccy agenci?!
Któż wspaniałomyślnie rozbroił Marynarkę Wojenną, dowództwo przeniósł do Warszawy? Znowu pytanie retoryczne.
Którz bredził w kółko, konwencjonalnej wojny już nigdy nie będzie, potrzebna jest dobrze wyszkolona niewielka zawodowa armia, czyli tzw. siły szybkiego reagowania z ewetnualnym antyrakietowym prarasolem obronnym? Parasol obronny, no cóż, nawet z tego zrezygnowano, za sprawą cudownych posunięć, Tuska i Sikorskiego, a niejaki Klich, szef MON publicznie wychwalał się redukcją ostatnich garnizonów z rubieży wschodniej!
Kto wył, odsądzając od czci i wiary ówczesnego MON, Antoniego Macirewicza, rzeczywistego twórcę Wojsk Obrony Terytorialnej, że to ZOMO Kaczora?
Ci ludzie obecnie podnoszą wrzask, bo nie mogą przełknąć okrutnej prawdy o swojej degrengoladzie!!!
Jak było za PO, jak było za Tuska, jak gen. Piątas i cała czereda, wyobrażali sobie Armię, mózg staje, głowa mała!
W kwestii Gocuła, „bystry” był.
Brawo Orlen, brawo Daniel Obajtek, tak trzymać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!