Tak mi jakoś wychodzi,
Że dwa cudowne bachory,
Z niebytu wyciągnięte,
Na stołki posadzone,
To największy błąd Naczelnika!
Radek i Kaz, bo o nich mnie biega,
To fajtpłapy nie lada,
Ciamajda i lebiega!
Czego, czy kogo nie dotkną,
To im bokiem wychodzi!
Radzio intelekt swój bzyka
Z pomocą Twittera,
No a Kaz?
Kaz, to wkółko Isabellla!
Było zostać z Kaczorem,
I nabierać ogłady,
Wstydu by nie było,
A może i jakie posady? :-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!