Śmieszą nieporadne próby odejścia od dolara, jako światowej waluty w obrocie handlowym. Czy takie Indie, choć populacyjnie mocne, mogą zagrozić dolarowi swoją rupią? Oczywistym, że nie. Wszak drugi kraj z potężną populacją też chciałby wyforować swojego juana jako golbalną walutę. Handle, handelki, pomiędzy Azjatami i ich egzotyczne rozliczenia nic nie znaczą, jeszcze długo dolar będzie rządził światem i rupio - juany mu nie zaszkodzą!
Dla porządku, najbardziej zainteresowany w detronizacji dolara jest Soviet, bo nadmiar juanów i rupii, bardzo mocno im doskwiera, patrz upadek rubla!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!