Wrześniowy optymizm pogodowy naprawdę mamy z głowy, bo oto nadszedł z nienacka, niż październikowy!
Październik za oknem ponury,
Deszczy i wietrzy od rana,
Zimno przeszywa do szpiku,
Czas włożyć ciepłe ubrania!
Czas włożyć ciepłe desusy.
Letnie majtki spakować,
Już lepiej nie będzie Szanowni,
Zimówki trza przygotować.
Nie lubię, nie lubię i basta,
Gdy półmrok dzień cały króluje,
Czy promyk się jakiś przebije?
Póki co, .........nie przewiduje!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!