30 czerwca 2025
Wiatr!
27 czerwca 2025
Zamach stanu?!
22 czerwca 2025
Lato!
"Zdjęty ze stołu"
21 czerwca 2025
Upadek!
Rumunia!!!
20 czerwca 2025
Z akt sprawy
Skopiowałem z komentarzy pod kolejnym artykułem Do Rzeczy o kwestionowaniu ważności Wyborów.
Historia z 2020 roku w temacie wałacha Giertycha .....
Poznańska prokuratura ujawniła, co dokładnie zarzuca Romanowi Giertychowi. Po głośnym czwartkowym zatrzymaniu 12 osób (w tym właśnie Giertycha i znanego biznesmena Ryszarda Krauzego), wydawało się, że śledczy wstrzymają się chwilowo z przedstawianiem zarzutów znanemu adwokatowi. Ten trafił bowiem do szpitala po tym, jak osunął się na podłogę podczas przeszukania jego podwarszawskiej willi. Jednak prokuratorzy stwierdzili, że prawnik symuluje i odwiedzili go w szpitalu. W sobotę rano prokurator ujawnił, jakie są zarzuty. Chodzi o dwie sprawy (szczegóły poniżej). Wyznaczono też kaucję w wysokości 5 mln zł, zakazano Giertychowi opuszczać kraj i przydzielono mu dozór policyjny. Oprócz tego jest wniosek o wstrzymanie mu możliwości wykonywania zawodu.
Zatrzymanym przedstawiono zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki Polnord oraz wyrządzenia spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. Podejrzanym grozi za to do 10 lat więzienia.
Poza Ryszardem Krauze i Romanem Giertychem zarzuty usłyszeli także założyciele spółek fasadowych - jak nazywa je prokuratura - bliscy współpracownicy adwokata - Sebastian J. i Piotr Ś., dawni członkowie władz Polnordu – Bartosz P., Andrzej P., Michał Ś., Piotr W., Wojciech C i Tomasz Sz. oraz dwóch członków ówczesnego zarządu Prokom Investments S.A.
Podczas konferencji prasowej poznańskiej prokuratury, poinformowano opinię publiczną o tym, co śledczy zarzucają Giertychowi. Prokurator stwierdził, że chodzi o przywłaszczenie majątku, które skutkowało wyrządzeniem szkody spółkom handlowym. Giertych miał - według prokuratora - wziąć ok. 2,5 mln zł za - jak się wyraził śledczy - "rzekome usługi adwokackie" w procederze wypompowywania pieniędzy ze spółek. Drugi wątek w śledztwie, który spowodował, że prokuratorzy postawili Giertychowi zarzuty dotyczy handlu nieruchomością. Adwokat miał kupić nieruchomość za 6 mln zł netto, a sprzedać ją - jak wyraził się prokurator - "pokrzywdzonej" spółce za niespełna 27 mln zł.
Wobec Romana G. po skutecznym postawieniu zarzutów wnioskowaliśmy o 5 mln zł kaucji, zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny oraz zawieszenie w czynnościach adwokata - poinformowała Prokuratura Regionalna w Poznaniu.
- Po wykonaniu czynności procesowych z wszystkimi 12 zatrzymanymi osobami podjęto decyzję o skierowaniu wobec pięciu z nich, to jest Ryszarda K., Sebastiana J., Piotra Ś., Piotra W. oraz Michała Ś. wniosków do Sądu Rejonowego Stare Miasto w Poznaniu o zastosowanie środka zapobiegawczego o charakterze izolacyjnym w postaci tymczasowego aresztowania - powiedział Jacek Motawski, szef Prokuratury Regionalnej w Poznaniu podczas konferencji prasowej dotyczącej śledztwa, w którym zatrzymany został m.in. Roman Giertych.
Wobec Romana G., po skutecznym ogłoszeniu mu postanowieniu o przedstawieniu zarzutów, zastosowano środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 5 milionów złotych, zawieszenia w czynnościach adwokata, zakazu opuszczania kraju, dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi - dodał prokurator.
18 czerwca 2025
Ku pokrzepieniu!
Wciąż w grze!!!
17 czerwca 2025
Fedorowicz Jacek
15 czerwca 2025
Kubica!
14 czerwca 2025
13 czerwca 2025
Wystrzał baryłki!
Antoniego!
12 czerwca 2025
Piłka
11 czerwca 2025
Kosmożonka
Kalifornia!
09 czerwca 2025
Wariant rumuński!!!
07 czerwca 2025
Trump vs. Musk!
06 czerwca 2025
DINO
Postać właściciela marketów Dino nie jest dobrze znana. Na próżno szukać informacji o jego życiu prywatnym, rodzinie, związkach, czy skandalach. Biznesmen chroni swoje życie prywatne i zamiast brylować na salonach, zajmuje się biznesem – w dodatku z fenomenalnym skutkiem. Zgodnie z informacjami zawartymi na stronie internetowej sklepów DINO, handlowe imperium Biernackiego składa się z ponad 2 600 sklepów – niewielkich marketów, które jednak każdego dnia przyciągają tłumy klientów.
Tomasz Biernacki jest głównym udziałowcem spółki Dino (ma nieco ponad 51% udziałów). Swoją przygodę z siecią marketów rozpoczął w 1999 roku i od tego czasu wciąż go rozwija. Obecnie pełni funkcję przewodniczącego rady nadzorczej w DINO POLSA S.A. To zasadniczo wszystkie informacje, które można znaleźć na jego temat w sieci.
Aby stworzyć sieć sklepów, która rozwija się nieprzerwanie od blisko 3 dekad, z pewnością trzeba być wizjonerem. Wizjonerem i rekinem biznesu, który się nie poddaje i nie boi wyzwań, a przede wszystkim nie chce sprzedawać swojego biznesu. Dino powstało 4 lata później niż sieć sklepów „Biedronka”, można więc stwierdzić, że Tomasz Biernacki zaczynał razem z Mateuszem Świtalskim (założyciel polskiej sieci sklepów „Biedronka”). Sieć nazywana imieniem sympatycznego owada jednak już w 1997 roku trafiła w ręce Jerónimo Martins, tak więc Biedronka przestała być polskim sklepem. A przy okazji Mariusz Świtalski nigdy swoim majątkiem nie zbliżył się nawet do światowej czołówki.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że Świtalski jest również twórcą sieci Żabka, którą założył w 1998 roku. W 2007 roku sprzedał sieć czeskiemu inwestorowi, a w 2011 roku spółkę przejął fundusz inwestycyjny Mid Europa Partners. To więc kolejny przykład polskiego biznesu, który w ostatecznym rozrachunku przynosi ogromne zyski, jednak zagranicznym inwestorom.
Szkoda, że inne polskie markety nie potrafiły powtórzyć tego sukcesu
Nie wszystkie polskie sklepy zostały sprzedane. Część sieci handlowych upadało (tutaj przykładem może być Alma Market – sieciówki działającej w latach 1994-2017, historia spółki zakończyła się upadłością), a część funkcjonuje, jednak nie odnosi tak spektakularnych sukcesów, jak Dino (chociażby sieć Lewiatan, która wprawdzie radzi sobie całkiem dobrze, jednak ma o prawie połowę niższe obroty rocznie).
Dino jest swojego rodzaju fenomenem. Fenomenem, który pokazuje, że wytrwałość popłaca. Fakt, że sieć marketów wciąż znajduje się w polskich rękach, jest swojego rodzaju fenomenem, gdyż zagraniczne sieciówki chętnie wykupują polskie sklepy i albo kontynuują działalność pod polskimi nazwami, albo sklepy przechodzą rebranding. W tym przypadku sukces finansowy właściciela marki Dino pokazuje, że handel to obecnie żyła złota oraz że idea niewielkich marketów, zlokalizowanych w pobliżu osiedli, czy w niewielkich miejscowościach to strzał w dziesiątkę.
05 czerwca 2025
A może po aramejsku?
Warto było?
03 czerwca 2025
Słychać wycie znakomicie!
Na pasach!
Szczegół wyborczy
02 czerwca 2025
RAZ o zwycięstwie
Pan Bóg czuwa!
01 czerwca 2025
Przechlapane!
Radzio
Radzio niczym serial brazylijski wciąż pazerny zaszczytów i władzy. Nic to, że pewnych elementów nie staje. Budowanie nowej siły politycznej...
-
Wowie została Korea i paru Murzynów z Afryki. Czy to wystarczy by nie pójść na dno? Za moment będą wyniki:-) https://i.pl/rosyjski-minist...
-
Świat w trwodze się miota, Trump, Wojna i Ruskie Czorty! Donio cool i na luzie Alpejskie zwiedza kurorty! I tylko Pan Bóg nie łaskaw, Dla sł...
-
Dla Świata zagrożenie, Golfstrom ledwo grzeje! Już za lat kilkanaście, Aura nam oszaleje! Biednym ludom północy, Zimny los jest pisany, A mą...