31 października 2022

PP czyli Poniedziałkowe Popierdułki

W Brazylii, Lula da Silva podobno zwyciężył, różnica minimalna, może jeszcze coś się zmieni! Nie żebym się ekscytował, bo jak sobie wybrali tak będą mieli! Powrót szkodnika, no cóż, tylko ludzi żal!


O bieżączce krajowej staram się nie pisać, bo mniej mnie interesuje, ale owego osobnika, wyjątkowo nie trawię, więc pozwalam sobie polinkować. Oczywiści gość nie był pijany, jeno pod wpływem, więc przerysowanie, ale że dwa razy próbował spieprzyć, aby wyparować, w to wierzę. Zresztą ile razy spoglądnę na facjatę, tyle raz widzę szczurzą gębę i charakter głównego bohatera Wodzireja. On chyba tam grać nie musiał, przedstawiał siebie!


Jak już krajowo, to o jeszcze innej niestrawności, Lisie. Nie moja bajka, a zaciekłość, wścieklica i szał nienawiści jaki sobą reprezentuje stawiają go w jednej linii z niejakim Tuskiem. Obaj biegacze, ale mentalnie zagubieni, bo nienawiść odbiera rozum! 
Nie o tym jednak, ale o bieganiu właśnie! Dlaczego Lis, po kilku udarach wybrał się miesiąc temu na MARATON(!!!) do Chicago?! Naprawdę nie rozumiem, jak dla mnie, to dość oryginalna próba samobójstwa!


Pana Jerzego już prawie nie czytam, bo na okragło o tym samym. Z tezami oczywiście się zgadzam, szczególnie, że armagedon po szaleństwie szprycowania już widać, masowe nawroty nowotworów i tsunami sercowych powikłań u młodych i dawniej zupełnie zdrowch, o udarach już nie wspomnę!
Niestety, opowiadanie na okrągło tylko o tym, a do tego zorganizowanie publicznej zbiórki na swoje potrzeby, zdecydowanie nie pochwalam, więc i czytać oraz linkować będę mocno sporadycznie!

Do lamusa?

Ciekawe, ciekawe, próba reaktywacji legendarnej linii Orient Ekspresu. Popatrzmy realnie, to mrzonka dla hobbystów. Powolny luksusowiec, to jak pomysł wznowienia regularnych rejsów statkowych pomiędzy Europą a Ameryką. Ludziska raz spróbują, a potem nie będzie chętnych, wszak czas to pieniądz.
Oczywiście nie dezawuuję pociągów wielkich prędkości, bo przed nimi wielka przyszłość, ale podróż ciuchcią przez pół Europy, to już nie wyjdzie.




Natomiast telefon stacjonarny, do lamusa? Zdecydowanie, nie! W instytucjach, zupełnie sobie tego nie wyobrażam. Najlepsze, że w niektórych prawie zlikwidowano i masowo przeszli na komórkowce, a to ma swoje najgłupsze konsekwencje, nikt nie pilnuje ciągłości numerów, czyli co nowy pracownik, to nowa komórka, nowy numer, ni jak się dodzwonić w kluczowych sprawach, co i rusz trzeba szukać nowych namiarów! Do tego, co bardziej krnąbrny pracownik, to nawet swojej komórki nie odbiera. Telefon na biurku, w biurze np. dwusoobowym, zawsze ten drugi podniesie, ale czy nie swoją komórkę, o nie to już nie!

30 października 2022

Daleki Wschód!

Co dzieje się w Chinach?! Szalone ruchy Towarzysza Xi, zamyka cały kraj pod pretekstem covida! 
W rzeczywistości zachorowania śladowe, przynajmniej tak wynika ze statystyk. Jedynym wytłumaczeniem, tragiczna sytuacja gospodarcza, którą próbuje się leczyć niczym dżumę, cholerą! Czyli ogólnokrajowy zamordyzm pod płaszczykiem ochrony przed zarazą!
Podejrzewam właśnie takie rozumowanie! Towarzysze chińscy, wracają do korzeni, wprowadzając modus operandi towarzysza Mao Tsetunga! Swoista nowa Rewolucja Kulturalna! 
Oczywiście na bunty w Kraju Środka nie ma co liczyć, toć to spolegliwie spacyfikowany naród. Jedyna szansa na zmiany, a patrząc dalej na rozpad Smoka, to bunt elit, czyli wojna pałacowa, bunt najbogatszych prowincji! Wszak kacykowie z  Szanghaju, czy Wuhan, a nawet teoretycznie autonomicznego Hongkongu, tracą! Im powolniejszy rozwój, tym mniej łapówek w kieszeni!


Ciekawa sprawa z tym Halloween w Seulu, ponad setka ofiar śmiertelnych! Ludziska się w panice stratowali, ale, ale, z niektórych relacji wynika, że większość uśmierconych zmarła w wyniku ataku serca! Tak się wystraszyli, a dopiero potem zaczęli się tratować! Kurcze, co oni tam zobaczyli? Podobno celebrytę, hm? Naprawdę nie chcę wiedzieć!

29 października 2022

Spirt Dimitrij!

Dimitrij Miedwiediew, to dla mnie polityczny fenomen. Wszyscy wiedzą, że degenerat i pieprzy bez sensu! Zwoje mózgowe wygładzone spirtem. Deliryczny harcownik. Putin chyba zupełnie utracił kontrolę nad swym dworem!


 

Pogodowy rymek!

Miło poczytać, że aura ropieszcza, ciepłe ubranka póki co są be, nie mam nic przeciwko, aby całą zimę, mróz nas omijał, a słoneczko nie!
Ech, ech, rymnąłem se!


A tymczasem w Szwecji!

Zmiana rządu, na normalny, po pół wieku lewackiego szaleństwa, zwrot ku normalności! 
Dobrze to rokuje na przyszłość, brawo!

Nowy premier Szwecji Ulf Kristersson nie przejmuje się zbytnio zielonym ładem Unii Europejskiej i wypełnieniem celów klimatycznych UE zaplanowanych na rok 2030 i lata późniejsze. Kristersson właśnie zlikwidował całe ministerstwo klimatu i środowiska, powodując, że po raz pierwszy od 35 lat Szwecja nie ma własnego resortu odpowiedzialnego za politykę klimatyczną. W tle tych decyzji jest teza o tym, że klimat na świecie kształtują w przeważającym stopniu cykle pogodowe, a na nie europejscy biurokraci nie mają wpływu – informuje portal armstrongeconomics.com


28 października 2022

Przepowiednia z Tębogorzy!

Wiele już o Niej napisałem, bo Ona jest moją wskazówką, promykiem nadziei, miłą dla serca! Nareszcie znalazłem właściwą dla mego chciejstwa interpretację. Oczywistość, "Pomazaniec z Krakowa", to Karol Wojtyła, a "Polska powstanie od morza do morza, czekaj na to pół wieku", liczymy od daty wyboru Jana Pawła II, czyli, czyli, od 26 paździenika 1978! Magiczny rok 2028 coraz bliżej! OBY!!!



27 października 2022

Zmiana czasu!

Zmiana czasu, nie dziękuję!
Ja już tego mam po uszy!
Mnie ten letni konweniuje
I zegara w tył nie ruszę!

O godzinę więc przed czasem
Będę wszędzie, tam gdzie trza!
U lekarza i w Urzędzie,
Starość swoje prawa ma!

PS. Ciekawe czy w przyszłym roku,
Śpiewka będzie taka sama?
Krok do przodu i krok w tył,
Ileż to jeszcze, proszę Mociumpana?!







Rysa na Wałdaju!

 Intelektualne zaplecze Putina, Klub Wałdajski, powolutnku traci wiarę w wielkość Matuszki! Oczywiście jako ruspatrioci, nie mogą wieszczyć nieuniknionego, czyli całkowitego kolapsu przegniłego carstwa, bo byłby to defetyzm. Jednak rysy już widać, rojenia zdecydowanie mniejsze, ba nawet myślenie życzeniowe, że to niby koniec dominacji Ameryki na rzecz mniejszych, ech, ech, ech, śmichowisko!



PS. Przy okazji spotkań wałdajskich, ciekawostka o Chinolach. Oczywiście nie wierzę w możliwość ekspancji, tak na Formosę jak i na Sovietię, zwyczajnie Komuchy Chińskie są zbyt słabe, a i zdobycze terytorialne z podziemnymi zasobami są im do niczego nie potrzebne, bo z tym co mają sobie nie radzą, ot co! 
Nieprzerwanie powtarzam, to nie Chińczyk wejdzie w Rosję od wschodu, ale Japończyk!

25 października 2022

Chinole na pochyłości!

Stało się w Chinach coś, co doprowadzi ich(komuchów) do upadku! Ponieważ nowy stary przywódca, Towarzysz X, wszedł w buty Mao i definitywnie porzucił gospodarkę na rzecz zamordyzmu, historia zatoczy koło! Jak długo to potrwa? Procesy społeczne coraz bardziej przyspieszają, może, po spektakularnym kolapsie Sovietii, przyjdzie czas na Chiny? W tamtych rejonach, już za chwilę na Morze Chińskie wpłynie odrodzony, potężny niezatapialny lotniskowiec o dumnej nazwie Cesarstwo Wielkiej Japonii! 
Pożywiom, uwidim:-)

Kant w prezencie!

 Emanuel u Franca czyli  kradzione nie tuczy! Niczym w starym i mocno przechodzonym dowcipie. 
W Jałcie, Churchill, Roosevelt i Stalin wzajemnie traktują się szlugami z osobistych papierośnic. U Churchilla gustowny grawerunek, "Premierowi Król", u Roosevelta, "Prezydentowi wdzięczny Naród", Stalin miał najwytworniejszą, a jakże z grawerką, "Potockiemu Radziwiłł".

23 października 2022

Polecam!

Bardzo dobry tekst o Wojnie na Ukrainie! Oczywista oczywistość, ale w zalewie pseudo ekspertów,  zwykłych kretynów i całej maści post peerelowskich generałów, którzy wciąż wierzą w skrywaną siłę "Drugiej Armii" świata, warto poczytać.


PS. Ja ciągle o mym ulubionym Wiktorze Suworowie, czy termin rozpadu Sovietii, do końca roku jest aktualny? Ech, bardzo byłoby miło:-)

W Chinach Zjazd i azjatycka pokazucha, publiczne upokorzenie słabszego, czyli medialna "egzekucja" przeciwnika! Polecam filmik, pyszne! Chiny, czyli gwaratnowany kandydat do rozczłonkowania i powolnego(?)upadku!


Kawa!

Codziennie z samego rana, popiątne espresso, a potem już cały dzień nic. Rytuał, nawyk, przyzwyczajenie, ale te z kategorii przyjemnych i do hołubienie, a nie z planem przyszłego wyeliminowania. Do tego pasek gorzkiej czekolady. Ech i już więcej nic mi nie potrzeba!
Dlatego dziś o kawie napoju rozmownym, nie, nie, to nie alkohol, ale właśnie kawa, był przez lata stymulatorem wymiany myśli. Przy kawie w kawiarniach, drzewiej tworzono fundamenty nowych ideii, ukaładano strategie, planowano rewolucje, spierano się, dyskutowano, zawierano sojusze!
Kawę pito z namaszczeniem, przy stolikach, w porcelanie, a jak jej nie stało, to w szklankach, ale zawsze na siedząco!
W Polsce, szczególnej estymy kawa nabrała u schyłkowej komuny, kiedy stała się towarem  mocno limitowanym, ba prawie kartkowanym!  Wtedy domowe uszanowanie przybysza kawą, było wyrazem wielkiej gościnności.
Co nam zostało z tamtych lat? Nic!!! Picie kawy w obecnym wydaniu, to papierowy kubek, najlepiej z imieniem konsumenta, kawa łykana o zgrozo na stojąco, a właściwie na chodząco, czasem w biegu wielokrotnie w zatłoczonym tramwaju, pociągu czy innym autobusie!
Ja nazywam to amerykanizacją życia i stopniowym zanikaniem europejskości! Żarcie w biegu, kawusia podczas sprintu do pracy, a jak już na siedząco, to wielokrotnie jedzenie i picie w czapce na głowie(faceciki)!
Dlatego też w ramach osobistego protestu, szerokim łukiem obchodzę Starbucksika, a jak już kawa, to w jakiejś włoskopodobnej kawiarence!

PS. Zupełnie z innej beczki, ale to temat do dyskusji przy kawie i nie tylko! Boris Johnson powraca do gry! Brawo, bo to facet z jajami i mocne wsparcie dla Ukrainy!




 

22 października 2022

Zasada!

Zasada winna być jedna, starych dziadów za kierownicę nie wpuszczać! Nieważne, że były rajdowiec, postać wybitna, ale brak samooceny, sklerotyczny bezkrytycyzm, gościa dyskwalifikuje! Swoją drogą, co się w tym Krakówku dzieje, piractwo drogowe się szerzy!


PS. Dziwność tylko jedna mnie nurtuje, dlaczego Pan Zasada, było nie było, pierwszy przedstawiciel Mercedesa w PRLu, porzucił szlachetną limuzynę na rzecz buraczanego Audi?!

21 października 2022

Detektyw?

Było o celebrycie lalusiu, czyli Hołku, niech będzie o celebrycie pajacu, czyli o Detektywie! Fenomen nad fenomeny, nieprawdopodobny kabotyn, chodzący kicz, parodia macho jak z filmów klasy C! Jak takie coś może pozyskiwać klientelę? 


Ze stwierdzeń karzełka z wysoką fryzurą wynika, że zarabia dobrze na porwaniach, wszak golasów nikt nie porywa, tak słusznie twierdzi. Pozostaje pytanie, czy ten gość jest naprawdę skuteczny? Czy też jego blichtr wynika z innego rodzaju działalności? Nie wiem, nie znam się, ale z dużą dozą ubawu, spoglądam na coraz bardziej oryginalne w swej jarmarczności, metamorfozy kurdupelka:-)))

PS. Kronikarsko, dziś za oknem ok. ZERA! Oponki wymianka, chyba pójdę po rozum do głowy i za namową mego warsztatowca, kupię uniwersalne, aby skończyć z paranoją sezonowej wymiany!

20 października 2022

Hohołek:-)

Odwiedzam dość regularnie nasze warmińsko - mazurskie kresy, lubię w tych podróżach posłuchać lokalnej rozgłośni, Radia Olsztyn. Nie dlatego, że fajne audycje, ale dla tematów związanych z regionem, ot taka ciekawość przyjezdnego. Swoją drogą, profesjonalizm związany ze świetną dykcją i kunsztem wypowiedzi wzorowy, to nie to co bełkot i papkowatość prywatnych rozgłośni, ot choćby ełckiego Radia 5. Ciekawostką jest że przy samej granicy z Obwodem Kaliningradzkim łapią się soviet rozgłośnie, brrrrrrr!
Nie o tym jednak, wczoraj bywałem w okolicach Giżycka i tam usłyszałem, że loklany gwiazdor czterech kółek, Pan Hołowczyc miał dachowanie! Tak, tak, bywszy, a i obecny miszcz kierownicy dachował w zachodniopomorskim(..pomorskiem), po ukończonym z sukcesem rajdzie krajowym! Dachowanie jak informowały wszystkie lokalne rozgłośnie zadziało się na teranach wojskowych i zdarzyło się acanowi w samochodzie, jak śmiesznie stwierdzili "cywilnym", czyli zapewne nie rajdowym:-) 
Ponieważ Pana Hołka, zawsze uważałem za wydmuszkę, bez prawdziwych sukcesów, to odgrzewanie popularności w postaci dachowania uzaję za element budowania zainteresowania dla byłego celebryty. Hm, skoro coś powiedzą, to może jeszcze jakaś reklama telewizyjna wpadnie:-)
Prawda, żem bardzo złośliwy?

PS. Drugi „miszcz”z Krakowa, że go palcami wytykają, bardzo dobrze! Wszak, to on bez żenady oświadczył, że wstydzi się gadać po polsku za granicą!
No i wisienka, te czeredy obrońców, Janda, Holland, ech. 
Najlepsza Holland, że to niby w Italii, to nie byłoby sprawy, bo na bani jeździć wolno! Oczywiście tak, jednak owa doskonale wie, że i owszem można, ale jak „pod wpływem”, spowodujesz wypadek, to nie ma zmiłuj, kryminał!

19 października 2022

Prawie nówka nie śmigana!

Nowy, stary głównodowodzący Surowikin, wykazuje się sprawnością w wykorzystywaniu teherańskich dronów. No cóż taktyka niszczenia elektrowni, przed zimą ma sens! 
Dodatkowo dochodzą informacje o świeżych zakupach rakiet średniego zasięgu od Ajatollahów! No cóż, jak w Iranie zabraknie, zapukają do Kima! Śmichy chichy, a ludzie giną! Niestety, szał zabijania trwa!
Pocieszające, że za nieprzewidziane zakupy marnej jakości wojennych zabawek, trza płacić! Tak się zastanawiam, czyżby w ramach rozliczeń, Putin wysyłał do Iranu gaz i ropę?:-)))
Ha, ha, żarty na bok, musi becalować w twardej walucie, a owej coraz mniej, no może częściowo, dziurkę załata zbożem, ale, ale, obserwujmy kurs rubelka, w najbliższych dniach winien zadołować, oby!




PS. Póki co, pusty gest, ale coś z tego wyniknie, bo coraz bardziej widoczna słabość oprawcy, dodaje skrzydeł ofiarom! Czeczenia będzie pierwsza, na to liczę?!

18 października 2022

Z Bygdoszczu do Krakówka

Dwa z podwórka bydgosko - krakowskiego! 

Przesławny w kręgach dyplomatołków Radzio haczy wiceministra Wąsika epitetem per Knur, no cóż pan wice nie obrażał gościa, a nawiązał jedynie do jego koszarowych słownych brewerii u Sowy. Ech aby być dyplomatą, sama znajomość angielskiego, to duuużo za mało:-)


Jerzy Stuhr swym Lexusem "sturhnął" motocyklistę, a potem próbował zwiać, dowcip to czy prawda? Najprawdziwszy krakowski real, gość był na lekkim ruszu, więc zwiewał, ech którz z nas bez grzechu jest? Czemu o tym piszę, bo wyjątkowo osobnika nie lubię, ot co! Patrząc na pobłażliwość sądów, dla celebryckiej elitki, skończy się na mało dotkliwej karze! Wszak aktor zasłużony w walce ze zniednawidzonym faszystą Kaczorem! 
A w sumie, o co ten wrzask, wszak motocykliście prawie nic się nie stało, a Aktor mocno schorowany i teraz jeszcze ta prawicowa nagonka!


15 października 2022

Nikita vs Leonid

Poniżej historyjka współczesnej Sowietii która przepoczwarzyła się w Sovietię(dla przpomnienia, moje autorskie rozróżnienie). Brednię Cycerona, że historia jest nauczycielką życia, powtarza Autor, choć tak naprawdę, powtarza się jako własna karykatura, a ludzkość na błędach przeszłości niczego się nie nauczyła i do końca świata nie nuczy, lecz brnie w ich coraz mroczniejsze meandry! 
Powróćmy jednak do artykułu i analogii Chruszczowa z Putinem. Mały Satrapa nie odejdzie w spokoju podczas zaaranżowanego przewrotu pałacowego jak Nikita, lecz zmiotą go wichry współczesnej wojennej rewolty. Zaczynem rozpadu jak wielokrotnie pisłem będą bunty republik, obwodów i jakich tam jeszcze obszarów zależnych.
Nie dlatego jednak linkuję, bo o tym było już w nadmiarze, ale raczej dla przypomnienia o Chruszczowie i niezatapialnym do końca Breżniewie. Towarzysz miał piękny partyjny życiorys, a to Flota, a to Kazachstan, wreszcie nominalna głowa ZSRS. Dla odświeżenia swojej pamięci linkuję.


PS. Zupełnie niepotrzebnie w artykule, nawiązania do Kapuścińskiego, wszak ów w swym słynnym, ale już zdezawuowanym Cesarzu konfabulował, więc autorytet z niego wielce wątpliwy:-)))

14 października 2022

Roman, Roman, Roman!

Ja Romana bardzo cenię,
I pokładam w nim nadzieję!
Tylko zdrówko mu szwankuje
Bo ze strachu często mdleje!


PS. Ja dla Lisa radę mam,
Gdy bieganie jest już be!
Czas na Wielką Pardubicką,
KOŃ do walki aż się rwie!

13 października 2022

Meta dla cywilizacji?!

Dołujący Fejsbuk, obecnie swojsko brzmiąca Meta, generalnie podupada i to mocno! Jednak poddawać się nie zamierza, wszak autstyczny właściciel jakiś czas temu ogłosił nowe otwarcie dla życia z "lornetką" na oczach w odlecianym wirtualu, no i się dzieje. Nowe klapki na oczy, kosztują 1500 USD, dużo, ale którz bogatemu zabroni?!
Czy współpraca z Microsoftem odmieni losy firmy Zuckenberga, mam nadzieję że nie, a wręcz pociągnie na dno "zacovidowanego" Billa Gates'a.
Kurcze okazuje się, że najmniej wariacką firmą stał się Apple! Cholera chyba się "przesprzętowie" i sprawię laptopa z nadgryzionym jabłkiem:-)



12 października 2022

Ryżu w Paryżu

Zmiany, zmiany, zmiany, nowy(który to już?) głównodowodzący wojną i podobno całym wojskiem Sovietii. Niejaki Siergiej Surovikin. Kreatura najgorsza z najgorszych, onegdaj popierał pucz Janajewa i tam osobiście zabijał opornych podwładnych. Potem miał historyjki korupcyjne za które poszedł siedzieć. 
Dla Putina jest ostatnią deską  ratunku, bo ten bezwzględny typ, to trep typowy dla sowieckiej armii, wypisz wymaluj nowy rzeźnik w stylu Żukowa. Problem dla Putina i protegowanego jest tylko jeden, to już czasy inne, Putin to nie Stalin, a zaplecza armijno przemysłowego nie wspomagają Amerykanie. 
Nawet największa brutalność dowódcy i wysyłanie na bezrozumną śmierć tysięcy podkomendnych nie przyniesie korzyści i nie odmieni sytuacji na froncie, z łajna bicza nie ukręcisz!



10 października 2022

Październik - wspomnienie!

Miesiąc październik, był za komuny czasem wyjątkowo obfitujący w okazje! Mieliśmy i mamy, popularne imieniny, popularne wśród staruszków. Dwa razy Teresy, jedna Jadwiga i w końcówce Tadeusz, czy słyszał kto by współczesne małolaty nosiły owe jakże modne, jeszcze pół wieku temu imiona?
Oczywiście nie! W październiku dla współczesności, ostał się ino, Dzień Nauczyciela!
Ech, kiedyś to dopiero był miesiąc! Październik miesiącem oszczędności, 7 października, Dzień Milicjanta i Funkcjonariusza SB, 12 pażdzienika, Dzień (Ludowego)Wojska Polskiego, 14 paździenika, Dzień Nauczyciela, prawda że w głowie się kręci? Łącząc popularne imieniny ze świętami resortowymi, można było cały październik przebąblować w permanentnej nietrzeźwości:-)

PS. Kronikarsko, przy okazji obecnego października. Jak donoszą media, Facebook przemianowany na Metę, powoli usycha, co z satysfakcją odnotowuję. Z platformą pożegnałem się lata temu, wieszcząc jej powolny upadek:-)

08 października 2022

Urodzinowa siurpryza!

Miły prezent dla Putina na siedemdziesiątkę, choć podobno owy ma już siedemdziesiąt dwa! 


Od kilku tygodni na to czekałem! No i masz taka miła wiadomość przy sobotniej kawie, brawo! 


Operacja naprawdę koronkowa, wszak Soviet strzegł Kerczena jak oka w głowie, a zwłaszcza w dni okragłości Wodzusia:-) Jednak ukraińska piechota morska, to mistrzowie w swoim fachu! 
Wysadzenie mostu, czyli sygnał dla Ruskich, nigdzie już nie możecie czuć się bezpieczni, wszędzie możemy wejść, wszystko widzimy, hm, nawet w bunkarach na Uralu:-)))

Z innych dobrych wieści, Zełenski mówi oddajcie Kuryle Japończykom, brawo! Swoisty element wojny psychologicznej na osłabienie morale społeczności Sovieta!


Szewej Wagnera, też sfrustrowani. Tak naprawdę, najemnicy marnej jakości, bo w prawdziej wojnie nigdy nie uczestniczyli! To co było w Syrii, to potyczki z miejską partyzantką, bez użycia lotnitnictwa i artylerii przez przeciwnika. Na Ukrainie, dostali tak potężne baty, że mają dość. Jednak nie ulega alibi, że lepsi od super szwejów z wdw:-)))


PS. To co poniżej jeszcze bardziej zabawne i chyba zgodne ze stanem faktyczyny, czyli Ukraińcy zdjęli  ze stanu dwa ruskie bombowce i to na terenie Rosji:-)

06 października 2022

Historyczka, pszycholożka, polityczka, poślica?

Językowa nowomowa, wporwadzanie potworków językowych, poprzez nadawanie form żeńskich rzeczownikom męskim, toć to aberracja czystej wody, ale tak już powszechny, że uszy bolą słuchać, oczy łzawią czytając!
Hm, czy forma żeńska dla kanclerza, to kanclerka?
No a wczorajszy potworek, filmolożka, prawda że okrutne w swej głupocie?


Wybitności!

Bronisław Komorowski, to wybitny polityk. Jego złote myśli, jego wybitne przemówienia, np. w amerkańskim Kongresie o bigosie, w Pałacu Prezydenckim o wspólnych bojach jego ojca z ojcem niejakiego Miedwiediewa, to już klasyka. O przepięknym Orle z Czekolady, lepiej nie wspominać:-) 
Jakie to rady ma ów " Mąsz Stanu" dla Prezydenta Zełenskiego? Ano doradza, by usiadł do negocjacji z Carusiem! Hm, to tak jakby namawiał Churhilla do negocjacji z Hitlerem w kwietniu 1945 roku! 


Druga wybitność, Radosław spod Bydgoszczu, też klasyk! Również, dziewiej doradzał Ukrainie, tylko w bardziej ekstremalnie, ni mniej, ni więcej, "jak się nie poddacie, to was rozwalą". W duecie z bredniakiem zapiała jego żona, zapewne z pewnością by chronić małżonka, ech, ech!


05 października 2022

Bibuła

Od czasu do czasu wskoczę na stronę Bibuły. Prosovietyzm który tam bije po oczach jest oczywisty, ale w sferze covidka można zanleźć linijki sensu.
W innej kwestii jednak. Wieczny oponent wszystkiego, Stanisław Michalkiewicz, zawsze uważałem go za lekko szurniętego, na starość pogłebił swe fobie. Warto poczytać, celem rozluźnienia. Dla porządku, o agenturalność soviecką, jak niejakiego Grzegorza Brauna, go nie posądzam, ale postępujące rozmiękczenie mózgu już tak:-)


Niejaki Urban odszedł na łono swych piekielnych kumotrów, nie godny wspomnienia. Jednak przy okazji śmierci śmiecia, zapanowało święte oburzenie, że jak to pochówek mieć będzie na Wojskowych Powązkach, skandal! Po pierwsze Wojskowe Powązki są już tak zbeszczeszone komuszym truchłem, że kolejne nie zaszkodzi.
Po drugie i istotne, pochowają go w miejscu spoczynku jego rodziców(matki?), kwaterę miał od lat wykupioną i nie jest to żadna aleja zasłużonych, więc po kiego grzyba krzyk?!

Szopieszalski

Pospieszalski o szopkach bożonarodzeniowych w kościołach, że kiczowate, brzydkie i w ogóle to Szatan mieszał ogonem, bo wizerunkowa obraza b...