Dwa z podwórka bydgosko - krakowskiego!
Przesławny w kręgach dyplomatołków Radzio haczy wiceministra Wąsika epitetem per Knur, no cóż pan wice nie obrażał gościa, a nawiązał jedynie do jego koszarowych słownych brewerii u Sowy. Ech aby być dyplomatą, sama znajomość angielskiego, to duuużo za mało:-)
Jerzy Stuhr swym Lexusem "sturhnął" motocyklistę, a potem próbował zwiać, dowcip to czy prawda? Najprawdziwszy krakowski real, gość był na lekkim ruszu, więc zwiewał, ech którz z nas bez grzechu jest? Czemu o tym piszę, bo wyjątkowo osobnika nie lubię, ot co! Patrząc na pobłażliwość sądów, dla celebryckiej elitki, skończy się na mało dotkliwej karze! Wszak aktor zasłużony w walce ze zniednawidzonym faszystą Kaczorem!
A w sumie, o co ten wrzask, wszak motocykliście prawie nic się nie stało, a Aktor mocno schorowany i teraz jeszcze ta prawicowa nagonka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!