Guten Morgen kochani! Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zdziwiony jak ci, co uwierzyli Tuskowi w "niealarmujące prognozy". Dali tytuł, że Karol Nawrocki to "człowiek, który nie chce być "sługą Niemiec". Dla nich to jest niepojęte! No bo jak to tak?
Niewdzięcznik, wichrzyciel, barbarzyńca z Europy Wschodniej, który zamiast po niemiecku dziękować za "wartości europejskie", ma czelność mówić własnym głosem? W Berlinie wybuchła panika już przed jego przyjazdem, bo gość jest świeży w polityce, ale już pokazał, że jak mu ktoś będzie robił koło czterech liter, to odwinie się od razu, nie czekając na dyplomację.
Zrobili wszystko, żeby Nawrocki nie miał mikrofonu przed ustami, bo to bardzo szczery chłopak. Takich się po prostu nie lubi wśród kłamców. To ten jak na złość upomniał się o swoje od Niemców w Paryżu. Steinmeier miał taką minę na oficjalnych zdjęciach, jakby Nawrocki precla wsadził w mielony z ziemniaczkami i kazał jeszcze sobie podać kompociku do tego.
A dlaczego ten Nawrocki nie chce być sługą Niemiec? No przecież do tej pory wszyscy chcieli! Premier? Przecież chłopina w snach usługuje kolejnym kanclerzom w kompletnym stroju bawarskim: skórzane spodnie, kapelusz z piórem, kufel piwa w ręku. Ministrowie? Jaki premier, tacy ministrowie. Ruchniewicze, Engelkingi, Grossy? Oni to wręcz rywalizowali, kto ładniej napisze, że Polacy to naród ciemiężycieli i nieudaczników, winnych wszystkiego - od pożaru Reichstagu po rozbicie wazonu u cioci w Kolonii.
A Polacy oglądający TVN? Wspierający tę hałastrę? Oficjalne hasło to: "Pierwsi na szparagi, ostatni do reparacji". Oni cieszyliby się, gdyby mogli Niemcowi buty wyczyścić i jeszcze selfie sobie przy okazji strzelić. Taki to element. Wyprani nie tylko z mózgu, ale i polskości.
Dlatego niemieckie elity to dziwi. Przecież kiedyś tego nie było, to dopiero teraz tak. Jak to możliwe, że nagle naród, który mieli za własny land, naród, którym rządzili poprzez gazety, telewizje, radia, granty i wieczne pouczania, odwrócił się plecami i powiedział: "Wybieramy gościa, który nie klęka"? To dla nich szok.
Dlaczego tak się stało? Otóż tłumaczę: to rachunek. Rachunek za lata pogardy. Za dekady szyderstw z normalności. Za każdą drwinę z polskości, wiary, flagi, z prostych ludzi, którzy chcą być u siebie. I za każdą bezczelność.
To rachunek wystawiony przez naród, który pamięta, jak był traktowany. Naród, który przez lata oglądał swoje elity na kolanach - te same, które potrafiły w imię poklasku z Zachodu opluwać własne barwy, własne dzieje, własną tożsamość i stwierdził, że takich elit nie potrzebuje.
💬 Jeśli cieszysz się, że wystawiamy ten rachunek: 👉 Postaw kawę: suppi.pl/lemingopedia 👉 Patronuj: patronite.pl/lemingopedia
Dziękuję za każde wsparcie! Dzięki temu powstaje więcej tekstów, którymi staram się tłumaczyć Polakom, czym jest Polska i czym powinna dla nich być. |
| Guten Morgen kochani! Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zdziwiony jak ci, co uwierzyli Tuskowi w "niealarmujące prognozy". Dali tytuł, że Karol Nawrocki to "człowiek, który nie chce być "sługą Niemiec". Dla nich to jest niepojęte! No bo jak to tak? pic.x.com/oJUJmQAxXN |