Opinia słuszna panuje na świecie,
Że po sześćdziesiątce dolegać coś musi!
Jeśli nic nie czujesz, szanowny człowiecze,
Toś ducha wyzionął, już cię nic nie skusi!
Są jednak poranki, gdy budzisz się rześki,
Nic ci nie dolega, w kąt odchodzą troski,
Góry być przenosił, wigor czujesz boski.
Plany nowe snujesz, strategie układasz.
Nie wpadaj w euforię, bo stan to przejściowy,
I bardzo ulotny, poprostu chwilowy.
Zażyj swe piguły i popij ziółkami,
O młodości warto, pomarzyć czasami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!