05 grudnia 2023

Miszmaszkowanie

Nie podskakuj, mały nie podskakuj, chciałoby się powtórzyć za Grechutą. Stary Japończyk chciał se poskakać i zszedł po próbie, ech.


Na Boże Narodzenie, jak dla mnie najważniejsze danie, to smażony karp. Oczywistym, że śledziem po grecku również nie pogardzę. W wykonaniu rodzinnym, mojej Mamy jest nie do podrobienia.
Jasnym dla każdego, że śledź to jest śledź, a nie... ryba, tak jak kurka i pieczarka, to nie grzyby:-)


Wyczytałem ostatnio, że kryształy rodem z Peerelu, to niekiedy skarb. Muszę poszperać w piwnicy, może coś wyszukm i na Jarmark. Tak, tak, ostaniej niedzieli doszliśmy z Antonim do porozumienia w kwestii wspólnego handlowania podczas najbliższego Jarmarku Dominikańskiego. Póki co zbieramy towary na handel. Jakby któś, cóś miał do przehandlowania, to bardzo proszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!

Szopieszalski

Pospieszalski o szopkach bożonarodzeniowych w kościołach, że kiczowate, brzydkie i w ogóle to Szatan mieszał ogonem, bo wizerunkowa obraza b...