Dane statystyczne porażają. Pośród rakiet trafiających w cel, upadek soviet gospodarki jest coraz bardziej widoczny. Brednie podawane oficjalnie weryfikują niezalezni eksperci. Już nie jest tak, że Zachód łyka wszystko, bo szambo wylewa się spod coraz trudniejszych do uszczelnienia przykrywek.
Poniżej fragmenty z tekstu, a więc 7,5 vs 65! Proszę powiedzieć, komu wierzyć?
Najzabawniejsze że w oficjalnych wyliczankach, zkaładają poporawę, i spadek inflacji do 4,5%!
Pozwalają sobie na to, bo w przyszłym roku już ich nie będzie.
Podał też, że tempo utraty wartości pieniądza liczone "od grudnia do grudnia" wynosi 7,5 proc. A od grudnia do grudnia 2024 osiągnie 4,5 proc. - Spodziewamy się spadków, ale mimo wszystko inflacja będzie na dość widocznych poziomach przez cały przyszły rok - dodał.
Powyższe wyliczenia rosyjskich urzędników należy traktować z ostrożnością. Latem zwracał na to uwagę ekspert. Światowej sławy ekonomista prof. Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa Steve Hanke, stwierdził bowiem, że inflacja w Rosji jest na poziomie ponad 15 razy wyższym, niż przyznaje putinowska administracja i wynosi obecnie 65 proc.
Co do powójnych kursów, wzorowanych na Juanie, w Sovietii nierealne, bo Chiny zapas gotówki jeszcze mają, a u Ruska skarbiec świeci pustkami, ot co.
Sześćdziesiąt pięć, to również ruski pomysł na odciążenie ichniego ZUSu. Emeryt ubity na foroncie to czysty zysk dla upadłego budżetu! Obecna kontynuacja owego genialnego rozwązania ma objąć kolejną grupę darmozjadów, a więc bezrobotnych, brawo Towarzysze, tak trzymać! Tym sposobem zmniejszycie inflację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!