Wysyp sondaży nie sprzyja rozsądkowi, w niektórych kręgach wzmożona POdnieta wypada komicznie. Wczoraj na ulicy Sopotu zoczyłem czerownego Jeepa Cherokee na sopockich rejestracjach, wyklejonego wolimi czerwonymi literami, DUDA TO PAJAC, to z boku, a na tylnej szybie JAREK DO PIERDLA.
Ileż zaangażowania i energii trza było włożyć w ową żałosną wyklejankę. Szał niemocy, wściekłość, nieskrywana nienawiść, to najgorsze z możliwych doradców. Dlatego sondaże sondażami, a ja zachowuję spokój olimpijczyka:-)
PS. Sopot to wyjątkowo specyficzne miasteczko i nawet na tle mocno protuskowych Gdańska i Gdyni jawi się jako ekstremum. Emeryckie wzmożenie protuskowe tutaj po prostu buzuje, czuć je na każdym rogu ulicy!
Kudłaty do Sejmu, jestem pewien że spokojnie wejdzie, wszak Ciotki Rewolucji murem za swoim Prezydentem:-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!