Na gruzach upadającego imprium rodzi się sojusz Polski z Ukrainą! Jeszcze rok temu nie do pomyślenia. Jakże znamienny znak czasu, Prezydent RP oraz Prezydent UA na Cmentarzu Orląt, składaja kwiaty na mogiłach Obrońców Lwowa!
To nie patos, ale niewiarygodne wprost przewartościowania świadomości obu narodów, a sprawił to wbrew swej woli towarzysz Caruś! Niezmiennie zdrowia mu życzę, aby dożył w świetnej kondycji fizycznej i umysłowej, ostatecznego upadku swego carstwa!
PS. Przy okazji, warto odnotować wczorajszy njus, Surovikina spuścili w wychodku, na stanowisku głównodowodzącego zastąpił go Gierasimow.
Jak patrzę na te zakute, kałmuckie facjaty, obu gienierałów i pozostałych, wcześniej zwalnianych, to się nie dziwię postępującej agonii Putina. Zresztą ten od Grupy Wagnera, Prigożin też nie lepszy:-)
Do farsy można przyrównać, spotaknia Cara z biznesem, w temacie inwestowania w okupowane tereny, wszak nikt rozsądny tego poważnie nie bieże, wszak skarbiec pusty nawet na onuce i walonki dla armii brakuje:-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!