Przed dzisiejszym deszczem, zaliczyłem wczoraj Jarmark. Jak zwykle, od lat, bardzo pobieżnie, bo nie jest to moja ulubiona Impreza.
Niedzielne popołudnie z pogodą pochmurną, a więc sprzyjającą jarmarkowaniu nie napawało optymistycznie, ludzi jakby mniej niż drzewiej bywało. Zwłaszcza, że to początek!
Jeśli do całości dodamy, zapowiadane na dziś całodniowe opady, to początki są trudne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!