Drugi dzień konklawe, drugi czarny dym z watykańskiego komina.
Tym razem Lawendowej Mafii z St. Gallen nie idzie tak świetnie jak w trakcie wyboru Franciszka!
Kardynałowie przeciwni rewolucji w Kościele, przejrzeli na oczy i po raz drugi nie dają się tak błyskawicznie omotać!
Brawo, Duch Święty jednak czuwa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!