Elon Musk przeprowadził wywiad z szefową AfD.
Na lewackich stronach zawrzało, ba lewicowa UE wyje. O co chodzi, podobno to ingerencja
w demokratyczne procesy wyborcze Unii.
Ludzie gdzie my żyjemy? Kiedy zagończycy Sorosa od lat indoktrynują gawiedź za pomocą zlewicowanych mediów głównego nurtu, gdy fundacje Sorosa mącą w głowach ideologicznymi treściami skołowanym uczestnikom kursów i kursików organizowanych przez hojną ręką dotowane NGOsy, to wolność słowa i demokracja, mają się świetnie!
Kiedy społeczności uniwersyteckie sponsorowane sorosowym groszem aktywnie angażują się politycznie po jednej stronie barykady, wszystko jest OK.
Jednak, gdy druga strona, zaczyna informować o treściach wstydliwie skrywanych, przemilczanych lub perfidnie zakłamanych, wtedy okazuje się, że to zamach na wolność i demokrację.
Ludziska, nie dajmy się zwariować.
Swoją drogą, niedawno zapisałem się na X, świetny komunikator, wszystkim polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!