Szaro, buro, że aż strach!
Od poranka aż do zmierzchu
Wieczór tylko iskrę ma,
Bo świątecznym blaskiem drga!
Tu neonik, tam choinka,
Piękna gwiazdka, patrzcie dzieci!
Rozbłyskuje Galeryjka,
Miasto też lampkami świeci.
Grudzień toczy się przez Gdańsk.
Urok świąt niestety pryska,
Kiedy stoisz w korku gigant,
Od Grunwaldzkiej do Huciska!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!