26 listopada 2024

Eurobateryjki

Miło się czyta, że wydumana w zaciszu gabinetów Brukseli elektromobilność  znowu dostała po zadku.
Wspierana przez wytwórnie samochodowe i UE firma chyli się ku upadkowi.
W artykule jak to zwykle stwierdzenie, że wykończyła ją chińska innowacyjność. Oczywista bzdura, o chińskiej genialności, tak naprawdę nic nie wiadomo, bo zakryta jest Chińskim Murem, a to co Towarzysze suflują naiwnej gawiedzi dziennikarskiej jest zwykłą maskirowką.


PS. Z dużą intensywnością rozglądam się po ulicach Trójmiasta w poszukiwaniu chińszczyzny, ale wciąż okrutna posucha, moja średnia obserwacyjna, to 1 auto na dzień, oczywiście spalinowe. Ani razu jeszcze nie zoczyłem elektrochińczyka. Za to Tesli przybywa w tempie geometrycznym!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!

Szopieszalski

Pospieszalski o szopkach bożonarodzeniowych w kościołach, że kiczowate, brzydkie i w ogóle to Szatan mieszał ogonem, bo wizerunkowa obraza b...