Za oknem nieprzyjemnie, no cóż zero zdziwień, jak komuś nie pasuje, to na Lazurowe Wybrzeże, bardzo proszę.
Z drugiej strony, w takim Cannes w listopadzie, naprawdę nie ma co robić, poniższa oferta do norki hotelowej, ot ciekawostka z TUI.
Po lesie już biegać się nie da, bo błoto po kolana, a do tego zimnica okrutna. Szczęściem, niespodziewanie dla mnie, otworzyli baniaczek łyżwiarski, miało być w grudniu, a jest już teraz, brawo! Może w tym tygodniu zainauguruję sezon.
Niestety Salino jeszcze zimowo nie zamknięte, trza okryć płaszczykiem wszytkie zawory, aby nie rozsadziły instalacji, hm, pewno też w tym tygodniu.
Na rynku walutowowym pełna stabilizacja, prawie 90 Rb za dolara, 98 Rb za euro, no i ponad 22 Rb za złotego.
Baryłka w granicach tania - droga - 76 - 81 USD.
Złoto ciut zwyżkuje - 1985 USD za uncję.
PS. Plotkarsko - telewizyjnie, Panu Miszczakowi, guru programowemu z Tefauenu, co to przeszedł do Polsatu, mocno nie idzie. Przedstawiany jako geniusz, posypał się w ciągu jednego kwartału!
Powiem krótko, obie stacje omijam szerokim łukiem, ale, ale, na Polsacie, to każdy polegnie, wszak tam nic się nie zmieniło i tradycyjnie reklamy są od lat, przerywane niewielkimi cząsteczkami programu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!