Pół miliona czy sto tysięcy? No cóż każdy liczy pod siebie. Oczywistym, wczorajszy spęd, zorganizowany z zaangażowaniem wszystkiego co mieli, zgodnie z zasadą wszystkie ręce na POkład!
Ogromna forsa od Sorosa, od Niemców, zapewne z pewnością od oligarchów, ale również od naszych krajowych esbemilionerów.
Stada autokarów dowiozły tysiące na Trakt Królewski. Czy to wystarczy aby wygrać?
Hm, przeciw Orbanowi w malutkim dziesięciomilionowym kraiku Węgry, przed wyborami, też ujadało w Budapeszcie sto tysięcy lewaków! (Hojność Sorosa była większa niż we wczorajszej Warszawie)
Niedzielny spęd zapewne z pewnością zgromadził, ze sto pięćdziesiąt, pozostaje pytanie czy to im wystarczy?
Skromnie powiem, mam nadzieję, że PO raz KOlejny polegną!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!