Sobotni poranek, za oknem miły zefirek, prawdziwie letnia aura, oby tak dalej!
Z porannych lektur, miłe dla oka ruchawki w Sovietii, czy Prigożyn namiesza, czy to tylko prymitywna zagrywka, neandertalczyków i goryli z Moskwy?
W każdym razie warto śledzić rowój wypadków, ale, ale, bez podniety:-)
Stokroć ciekawszy artykuł w kwestii tajwańsko-chińskiej, nic dodać nic ująć. Tzw. tablotaizacja wiadomości, to clou dzisiejszej przestrzeni medialnej, większość pieprzy bez sensu.
To co poniżej trafia w sedno tarczy, w kwestii bezpieczeństwa Formosy, natomiast pomija sprawkę, totalnej degrengolady gospodarczej komuszych Chin. W owej kwestii, to Tajwan może być kołem ratunkowym dla odrodzenia się tego tonącego Państwa.
W kwestii chińskiej korupcji i w temacie szczególnie mnie zajmującym, chinolskie elektryki:-)
No i jeszcze, jedna z nielicznych, realistycznych info o gniciu "chińszczyzny".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!