27 czerwca 2023

MÓL!

Molo jest molem, ale, ale, onegdaj ktoś ze środka Polski wybierał się na "MÓL" i bardzo mnie to rozbawiło. Od tej pory o sopockim molo, zawszę mówię "Mól". 
Jedyne rozpoznawalne i historycznie zakorzenione. Hm, w sezonie, omijam Mól, łukiem szrokim, bo cena biletu wstępu na ten pomost jest nielogicznie wysoka!
Pozostałe nasze krajowe, no cóż czy ktoś o nich pamięta, czy ktoś o nich mówi, chyba tylko w takich "ogórkowych" artykulikach jak poniższy.


PS. Kronikarsko, za oknem pada i tak będzie jeszcze przez godzinę albo dwie:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!

Szopieszalski

Pospieszalski o szopkach bożonarodzeniowych w kościołach, że kiczowate, brzydkie i w ogóle to Szatan mieszał ogonem, bo wizerunkowa obraza b...