Soviet agenci w habitach, no cóż, tak jest. W czasie tej haniebnej wojny musieli się odkryć, bo mocodawca tego wymaga. Wszelkie maski opadły i brodate, tłuste popy walą pałą kremlowskiej propagitki. Pozostaje pytanie, dlaczego taki Sawa do tej pory jest generałem na polskim żołdzie?!
Przy okazji kolaboracji i agentury. Do tych sklepów nie zaglądam, bo mi nie po drodze, ech te Żabojady!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!