Dziś Święto, więc czasu więcej z rana. Spojrzałem na poprzednie wpisy, znowu popadkłem w syndrom monotematyczny, czyli Sovietii. No niestety, dopóki ich szlag nie trafi, będę co i rusz miał takie odloty:-)
Dziś odskok, z wczorajszego dnia. Systemy telewizyjne panujące na rynku. Mam jakiś w domu i jestem zadowolony. Ale, ale, co przedłużenie umowy na telefon, proponują wciąż cuś nowego. Tym też sposobem wczoraj dałem sobie zamontować kolejny, konkurencyjny. Niestety, skusiłem się, bo w efekcie dlaszego "bezprzewodowego" okablowania mieszkania, rachunek za komórki spadł! Niedługo zabraknie mi w domu miejsca na telewizory! Prawda że obłęd?!
Pozostanę w temacie telewizyjnym, tak naprawdę jestem mało wyrafinowanym odbiorcą i na okrągło oglądam Ojca Browna, Śmierć pod palmami, to na BBC, albo Columbo z Monkiem na TVS. Kanały informacyjne porzuciłem prawie całkiem, no chyba że bardzo sporadycznie, ciut TV Republiki, ale jak dla minie jest ona wciąż niedoinwestowana i scenograficznie oraz programowo bardzo przaśna.
W telewizji od czasu do czasu trafiam na pogodynki i pogodynków, osobny temat, bo to fucha naprawdę intratna, wyceniana miesięcznie na ponad 10 tys., a narobić się naprawdę nie ma jak.
Panie Pogodynki, najbardziej zaniedbana, niestety, niestety, TV Republika, w naszej TVP, panie urodziwe i wystrojone, ale częstokroć w okrutnie nie pasujących miniówkach. Nie żebym miał coś przeciwko, ale jak mróz trzskający za oknem, to negliż nie wskazany!
Panów pogodnynków, no nie trawię, oprócz jednego, niestety, niestety, najlepszy Tomasz Zubilewicz z TVN. Najgorszy Krecik, facet swoją nadekspresyjnością zabija istotę przekazu, skupiamy się na jego wygibasach, a nie na istocie przekazu. Jest też Pan Pogodynek, chyba w Polsacie, tak grubaśny, że naszą krajową mapę zasłania. Ech, ech, najlepszym człekiem od pogody pozostanie dla mnie Wicherek, czyli Czesław Nowicki. Mój Dziadek Antoni poznał Wicherka w Olsztynku, Gość przyszedł oglądnąć najpiękniejszy olsztynecki ogródek moich Dziadków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!