Pan Jerzy ponownie w dobrej formie! To cieszy, gratuluję! O szaleństwie lewaków, o rugowaniu aut z aglomeracji, to już się dzieje również u nas. Przewężanie najważniejszych arterii, na rzecz miejsc postojowych, przejścia naziemne nad świetnie funkcjonującymi tunelami, ograniczenia prędkości do pięćdziesiątki, tam gdzie pieszych na lekarstwo i siedemdziesiąt jest jak najbardziej możliwe, ech! To jeno kilka przykładów z mojego Miasta. Konsekwencja, niebotyczne zatory i ponadprzeciętna emisja spalin, wszak auta w korku, to spalinowa bomba!!!
O "kręgu 15 minut", przyznam szczerze nie słyszałem, ale ten pomysł mógł się urodzić tylko i wyłącznie w chorych umysłach lewackich paranoików.
Pamiętają Państwo, szaleństwo najbardziej kretyńskiego architekta - ideologa Le Corbusiera, gwiazdy lewaków wszelkiej maści - "miasta maszyny", a gawiedź zamknięta w swych domowych kręgach, gdzie wszystko jest na wyciągnięcie ręki? "Krąg 15", toć to kontynuacja ideii owego szaleńca! Brr!
PS. Szczęśliwie największe osiągnięcia, "geniusza", blokowiska, z wielką pasją stawiane najpierw we Francji, w dużej części już tam zburzono, ale duch paranoika powraca i tryumfalnie unosi się nad zlewaczałą Europą!
Jak dobrze, że utknąłem chyba do usranej śmierci na wsi. Ciągnęło mnie do miasta bardzo mocno ostatnio, ale powstrzymały mnie skutecznie zwierzęta. Wychodzi na to , że słusznie.
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńAdamie, tak, tak, to najbardziej słuszna koncepcja!
OdpowiedzUsuń