Moi "ulubieńcy" Niemcy już bez Kataru! Nie powiem, cieszy! Jakoś nikt Helmuntów nie lubi, ba nawet komentatorzy pozwalali sobie na radosne złośliwostki. Niestety Niemiaszki mają coś w sobie, że od nich odpycha. Mnie ostatecznie odstręczyło od nich nachalne boiskowe forowanie tęczy, ukoronowane ostentacyjnym zakrywaniem ust.
Co do jakości piłki w wykonaniu tej drużyny, nie powinni odpaść, bo są o klasę lepsi od większości jedenastek na tym turnieju, że o naszych marniszach już nie wspomnę! Jednak "kara boska" za butę po ludzku cieszy.
PS. Moi faworyci z Japonii grają dalej, wczorajsza druga połowa z Hiszpanią, porywająca, brawo!
Co prawda Hiszpanie powinni już przed meczem wiedzieć, że przegają, wszak w pobliżu Kanarów wpadła do morza rozgarzana do piekielnej czerwoności "piłka nożna":-)
Ciekawe bardzo te mistrzostwa, trudno przewidzieć jak to się skończy. Oby postawa polaków nie miał naśladowców.
OdpowiedzUsuńAzjaci górą, póki co! Wczoraj zadziwiła Korea!
OdpowiedzUsuń