Generał Skrzypczak, coraz bardziej pesymistycznie, ba skonstatował, że mityczna I Armia Pancerna, odbudowana i rusza na front. Facet wie co mówi, pozostaje pytanie, jaka jest jakość tej poporzednio "gwardyjskiej" formacji? Nie ulega kwestii, że naszemu ekspertowi warto ufać, bo jest jednym z niewielu, którzy gadają z sensem!
Kontrolowane wyjście z Chersonia, takyczna zagrywka? Pewno tak, nie bez kozery, Szojgu z Surowikinem ogłosili to w świetle kamer, coś kombinują! Ale, ale, Ukraińcy nie są w ciemię bici!
Moim zdaniem, o zwycięstwie Ukrainy w najważniejszym stopniu zadecyduje, kryzys wewnętrzny w Sovietii. Oczywiście pogłębiające się problemy wewnętrzne, będą skutkiem nieumiejętnie prowadzonej wojny, ale rozgardiasz jaki pewno za chwilę nastąpi w Moskiwie, spowodują waśnie pomiędzy generalicją, a nadambitnym Prigożinem, który wraz z czeczeńskim watażką, czują się miksem Aleksandra Macedońskiego z Napoleonem, a to dla cara oznacza mocne kłopoty!
Na to dictum, opinia Suvorowa o terminie rozpadu Sovietii do końca tego roku wydaje się coraz bardziej realna! Miło by było! Do setki potwora, pozostało niewiele, wszak CCCP powołano
30 grudnia 1922 roku:-)
PS. Sytuacja gospodarcza, reanimowana resztkami ze skarbca jest coraz gorsza, ba nawet podtrzymywany wielkim wysiłkiem kurs rubla zaczyna niebezpiecznie dla Kremla, dołować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!