24 listopada 2022

Pustynna Tęcza

Zauważam żem monotematyczny, no cóż nie nowość dla Czytelników. Dziś znowu o Katarze, którego jak z dumą informowałem nie mam zamiaru śledzić, bo piłka kopana to bajka nie moja!
Są jednak smaczki, są zaskoczenia o których warto mówić. Wszak pustynna piłka nożna dzieje się po raz pierwszy i zapewne ostatni!
Wczoraj Japonia skopała Niemców! Nie powiem, mam dużą satysfakcję. Nie z powodów sportowych, chociaż w tej kwestii dla Japończyków duże brawa. Bundesdrużyny nie lubię za ich epatowanie tęczą. Mam nieodparte wrażenie, że dla Kapitana i całej ekipy,  naważnejsze jest nachalne tęczowanie! 
Dla zblazowanych Helmutów nie ma większego problemu niż "deptane" w Katarze prawa tzw. LGBTQ!
Jak wam się kurna nie podoba Katar, to trza było olać Pustynne Mistrzostwa i z ostentacją odmówić uczestnictwa! Skoro jednak, pazerność zwyciężyła, to głupkowate gesty, tęczowe opaski i dziwaczne przyklęki, są zwyczajną hipokryzją, tłustych miśków, ot co!


PS. FIFA do mych ulubionych organizacji nie należy, ale wprowadzenie zakazu tęczowych opasek, w pełni popieram, brawo Miś!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!

Szopieszalski

Pospieszalski o szopkach bożonarodzeniowych w kościołach, że kiczowate, brzydkie i w ogóle to Szatan mieszał ogonem, bo wizerunkowa obraza b...