26 listopada 2022

Chińska grypa?

Na chwilę odgrzeję bardzo nieświeży kotlet covidowy, a to za sprawą Chinoli! Już pisałem, że podejrzewam wielką hucpę, przysłonkę potężnego kryzysu, którego już nie da się ukryć, więc trzeba zastosować patent Mao Tsetunga(dziś modnie pisać Zedonga), czyli nową Rewolucję Kulturalną! Zamordyzm wkroczył do wielkich miast, ostatnia chwila, aby zastraszyć, sterroryzować tę część społeczeństwa, która potencjalnie może zagrozić komuszej Władzy!
Na wsiach, terror nie potrzebny, oni już spacyfikowani biedą, ale miasta, miasta posmakowały zachodniego blichtru, miasta pławiły się w luksusie i to one stanowią potencjalne zarzewie buntu. Wprowadzono więc terror pod płaszczykiem walki z nieistniejącym wrogiem, czyli wirusem! Jak się to wszystko skończy, ciekawe, ciekawe? 

Zauważmy, w sobotę 26 listopada, w Chinach z populacją na poziomie 1, 4 miliarda, zachorowała, jak napisali, rekordowa liczba 39 791 obywateli! Czy taki mikronik, to rzeczywista przyczyna antycovidowego terroru?!


Można roważyć jeszcze inną "koncepcję", azjaci są bardziej podatni na wirusa, który kosi ich jak muchy, choć pozostały świat wykurowany!
Mnie jednak, bardziej przekonuje, "rewolucja kulturalna".



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!

Szopieszalski

Pospieszalski o szopkach bożonarodzeniowych w kościołach, że kiczowate, brzydkie i w ogóle to Szatan mieszał ogonem, bo wizerunkowa obraza b...