Najznamitniejsi krajowi lewacy zaszczycili swoją obecnością Szczyt Monachijski.
Proszę spojrzeć, śmietanka.
Był nawet „Siusiak Staropolski”
Po kiego grzyba ich aż tylu tam?!
Ano przedwyborcza panika i peregrynacją do Alexa Sorosa o wsparcie! Wszak forsa z Ameryki obcięta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!