Wewnętrzne wybory Kandydata na Kandydata, to najgłupsze z możliwych rozwiązań! Nominat nie powinien podlegać wewnętrznej i co tu dużo gadać mało obiektywnej ocenie wewnątrzpartyjnej, ale mieć predyspozycje do skutecznej walki z póki co nie zagrożonym Trzaskowskim.
W mojej ocenie, faworyt Prezesa, Bałaszczak nie ma szans na równorzędną walkę, jest zbyt miałki.
Spośród poniższych, raczej stawiałbym na Nawrockiego.
PS. Jeśli do listy dokooptują Mateusza Morawieckiego i Dominika Tarczyńskiego, to mój pesymizm zmaleje. Ja stawiałbym na Pana Tarczyńskiego.
W przypadku gdy kandydatem PO będzie Tusk, najlepszym antidotum na niego będzie bardzo wyrazisty Dominik Tarczyński.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!