Kolejna firma rakiem wycofuje deklaracje. Volvo, czyli Chińczyk Geely, nie zamierza zaprzestać produkcji aut spalinowych z rokiem 2030! Co prawda ubrano to w przepiękną figurę retoryczną, że 90 procent wyrobów stanowić będą elektryki, ale do elektrobadziewia zaliczać zaczęli auta hybrydowe:-)
Wciąż czekam, na Teslę, czy Muskowi zmięknie akumulator i rozpocznie produkcję aut na wodór?
Sztandarowa wytwórnia niemiecka VW informuje o kryzysie i mocnej obsuwie sprzedaży! W artykule jak to zwykle bredzą, że zbyt późno postawili na elektryki! Ha, ha, ha, jest akurat odwrotnie, zbyt szybko zaplanowali rezygnację ze spalinówek i teraz są w czarnej dziurze!
Chińscy producenci, o których mowa w tekście, którzy podobno zagrażają rynkowi światowemu w produkcji elektryków są w jeszcze gorszej sytuacji niż VW, bo nikt oprócz rynku wewnątrzchińskiego owych cudów elektrotechniki kupować nie zamierza.
Propagitka elektryczna w wykonaniu ignoranckich Redaktorów ma się świetnie:-)
Jednocześnie Volkswagen i inni europejscy rywale za wolno przyjmowali elektryczne samochody, co postawiło ich w niekorzystnej sytuacji, gdy rywale z Chin celują teraz w Europę, a wcześniej zdominowali rynek chiński. Konsumentów kuszą przede wszystkim niższymi cenami niż europejskie odpowiedniki.
PS. U nas normalność na odwyrtkę, zarządzeniem ustawowym sklepy wielkopowierzchniowe i dyskonty muszą postawić ładowarki do elektryków!
Nie dość że przez to ograniczą ilość miejsc postojowych, to gdzie sens i logika, ładowanie lemingauta na czas zakupów, czyli ok. 30 maks. 60 minut, słabą ładowarką, no cóż, auto nabierze kosmicznego zasięgu:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!