01 lutego 2024

Różności lutowości

Na początek, kronikarskie podsumowanie stycznia. Mieszanka z przewagą mrozu, jak jest zima, to jest zimno. Miesiąc długi był wyjątkowo w tym roku, nie wiedzieć czemu! Niestety końcówka deszczowa i wietrzna, uniemożliwia aktywności w terenie, natomiast łyżwy jeszcze przez tydzień muszą wisieć na kołku, bo szaleństwo ścisku feryjnego na tafli, nie zachęca do odwiedzin baniaczka na Placu Zebrań.

Na rynku samochodów elektrycznych, światełko w tunelu? Miejmy nadzieję, Stellanis, czyli korporacja mieszana, francusko - włosko - jakaś tam, rozpoczyna produkcję elektryków na wodór, brawo!
Najpoważniejszym ogranicznikiem dla tego rodzaju ogniw jest wciąż horrendalna cena owego paliwa.


Na rynku elektryków akumulatorowych, widoczne otrzeźwienie? Największy producent aut w Europie, Niemcy idą po rozum do głowy, czy to tylko chwilowa zadyszka, przed siłowym narzuceniem ciężkich akumulatorowców? Pokojowe przekonywanie lemingów nie wychodzi, zwykły obywatel broni się zdrowym rozsądkiem, pozostaje zakazanie spalinowców, zwiększenie ulg dla elektryków, hm, tylko czy Niemców na to stać?
Jednak raczej odwrót, póki co prawie nie zauważalny, ale, ale, akcje Tesli powoli, powolutku coraz tańsze, brawo!


Dacią na Dakar, brawo jestem za. Swoją drogą bardzo pozytywna przemiana wizerunkowa ostatnich lat w połączeniu z rozsądną ceną zwiększają sprzedaż. I tylko zazdrośni Niemcy wrzucają cukier do baku, co i rusz ogłaszając Dacię, liderem...zawodności. Spoglądając na kolejne niezawodne autka Antoniego, to jest tylko, bezczelny brunatny PR!



Elektryk z Polski, czyli Izera, pomysł od początku poroniony, a opisywana poniżej kooperatywa z Chinolami, dopełni klęski. Chińczycy ze swymi prymitywnymi autami bezskutecznie próbują wejść do Europy. Fałszywy szyld, faktu nie zmieni, czy to Moskwicz, czy Izera, to wciąż marny technicznie wyrób zza chińskiego muru.



Chiny wyprzedziły Japonię w uwaga, uwaga, eksporcie aut, a zawdzięczają to dynamice sprzedaży elektryków. Ha, ha, ha, Japońce nie takie głupie i na jednego wierzchowca nie stawiają.



Moje raporty rynkowe, no cóż, baryłka na dziś to poziom 76 - 82 USD z tendencją zniżkową.
Rubel wciąż reanimowany, ale od tygodnia z trendem spadkowym.
97, 16 Rb a 1 Euro; 22, 42 RB a 1 PLN i najważniejsze 90, 04 Rb a 1 USD.
Złoto 2059, 6 USD a uncję - od tygodnia w miarę stabilnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!

„POrendzie”

Kandydat na Kandydata, Prezydent Stolicy, Orędzie wygłosił Na „Krakowskie” liczy! Za wcześnie Trzaskosiu, Przesadziłeś nieco, Wszak Twoje so...