23 maja 2023

Wycineczek

 Ciekawie, choć my wszyscy o tym wiemy, to korupcja zajdła Sovietię, a na naprawę, groźne miny caursia na nic już się nie zdadzą.


Porozmawiajmy o konkretach, helikoptery. Jedne z naszych analityków, ale nie w stylu napuszonego Marka Budzisza, opowiedział. Rynek śmigłowcowy w Sovietii nie istnieje, części zapasowych brak! 
Dla przeciętnego czytacza widomości, no cóż, chyba raczej mały problem, wszak mają ważniejsze.
No i okazuje się że wcale nie! 
W najodleglejsze zakątki z kopalniami diamentów, złota i czego tam jeszcze. Do w głuszy płożonych terenów ropo i gazonośnych, ekipy poszukiwawcze, ekipy górnicze, ekipy serwisowe, mogą dostać się li tylko śmigłowcem! Tam żadnych dróg nie było i nie ma! No i co, no i pstro. 
Dopóki można kanibalizować części zamienne, będą latać, ale zdaje się, że ostatnie resztki już na wykończeniu. 
Ha, ha, ha, nie mówię tutaj o potędze bojowch wiropłatów, ale najprostszych helikopterach tansportowych. 
Prawda że konkret?!

PS. Ciekawostka zwiazana z desperacją. Sovieci tworzą nowe grupy lotnictwa szturmowego, rekrutjąc do tego...emerytów. No cóż, bardzo gratuluję, pilot naddźwiękowy po czterdziestce, to może się zdarzyć tylko w CCCP:-)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!

Szopieszalski

Pospieszalski o szopkach bożonarodzeniowych w kościołach, że kiczowate, brzydkie i w ogóle to Szatan mieszał ogonem, bo wizerunkowa obraza b...