Podszczypywanie fundamentalnej dla świata waluty, to ostatnie podrygi Sovietów. Poniższe próby zdezawuowania USD, zaklęciami w stylu, guma do żucia za chwilę będzie 'a 1000 dolar, to naprawdę grube przegięcie.
Autor artykułu bredzi przytaczając z nazwiska nieznanego "eksperta", a on śpiewa o Naftowych Arabach, co to pogrążyć chcą dolara.
Za pieniądze napisać można wszytko, tylko jak brednia jest zbyt tłusta, to nawet naiwniacy wątpią.
Rusek marzy o deprecjacji dolca, Chiny też próbują, ale tak naiwne jak Soviet nie są i grają na dwóch fortepianach.
Póki co rubel od rana dołuje:-)
Ropa naftowa od tygodnia na stabilnym, mimo OPECowych ograniczeń, poziomie 80/84 USD za baryłkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować każdy może, nigdy tego nie wymaże!